23 grudnia na wrocławskim Rynku zebrał się wyjątkowy chór. Kilkuset mieszkańców miasta przyszło dziś na plac Gołębi, by wspólnie zaśpiewać kolędy. Towarzyszyli im wrocławscy artyści.
Tradycyjne kolędowanie, a na scenie niespodzianki
Koncert „Wrocław jest Kolędą" rozpoczął się o godzinie 18 niebanalną, jazzową aranżacją kolędy „Wśród nocnej ciszy", w wykonaniu Emose Uhunmwangho. Od pierwszych dźwięków wrocławianie włączyli się do wspólnego śpiewania.
Artyści nie mieli tu specjalnej garderoby i wraz z mieszkańcami zgromadzili się pod niewielką sceną na placu Gołębim. - Przyszliśmy tu wszyscy jako wrocławianie, by wspólnie śpiewać kolędy i reaktywować tradycję, którą przerwała pandemia - zaznacza Tomasz Krajewski, organizator koncertu, który wraz z Marzeną Kopczyńską prowadził dziś wydarzenie.
Podczas kolędowania, mieszkańców wspierali swoimi głosami liczni artyści. Na scenie pojawili się m.in.: Natalia Lubrano, Katarzyna Mirowska, Justyna Szafran, Kasia Pakosa i Magdalena Zawartko z Wroclove Musical Choir.
- Zawsze miło śpiewać z Wrocławiem - podkreśla Magdalena Zawartko. - Czas pandemii przerwał nam te wspólne kolędowania. Miło do tego wrócić - spontanicznie, przyjemnie na naszym pięknym Rynku, z dobrą atmosferą i zaskakującą jak na przeddzień Wigilii frekwencją.
Niespodziankę podczas koncertu sprawiła publiczności wiceprezydent Wrocławia Renata Granowska, wykonując na fortepianie kolędę „Lulajże, Jezuniu". Przed występem przyznała, że ostatnim razem na tym instrumencie grała 30 lat wcześniej i nieco się stresuje. Potem poprosiła wrocławian, by zaśpiewali tę kolędę, „jak w domu".
Po swoim występie wiceprezydent złożyła wrocławianom życzenia.
Składam zwykłe, nasze życzenia, dużo miłości, dobroci, odpoczynku, refleksji i przede wszystkim, bądźmy w gronie osób, które życzą nam dobrze i po prostu nas kochają.Renata Granowska, Wiceprezydent Wrocławia
Reaktywacja wspólnego kolędowania
Tradycja wspólnego kolędowania rozpoczęła się kilkanaście lat temu. - Reaktywacja koncertu to pomysł wiceprezydent Wrocławia Renaty Granowskiej. Z radością włączyliśmy się w organizację - zapewnia Dorota Feliks, dyrektor Wrocławskiego Centrum Rozwoju Społecznego. - Zawsze zapraszaliśmy na takie kolędowanie wszystkich wrocławian. Każdy, kto chciał wziąć w nim udział, był tu mile widziany.
Dyrektor WCRS-u podkreśla, że śpiewniki rozdawane dziś na wrocławskim Rynku mogą posłużyć podczas świąt wszystkim tym, którzy zechcą przenieść wspólne kolędowanie na grunt domowy. Z taką myślą były rozdawane.
Panie Krystyna i Elżbieta przyszły na Rynek z wnuczkami. Mają już swoje śpiewniki. - Podoba nam się pomysł takiego wspólnego śpiewania - mówią i dodają. - Za rok też chętnie dołączymy.