Christoph Eschenbach – Breslauer z krwi i kości
Niemiecki dyrygent i pianista po raz kolejny powraca do miasta, w którym przyszedł na świat (pierwszy raz przyjechał do NFM w 2016 roku).
Christoph Eschenbach urodził się 20 lutego 1940 roku w muzycznej rodzinie – matka Margarethe (z domu Jaross) była pianistką i śpiewaczką, a ojciec Heribert Ringmann – dyrygentem. Nie dane było jednak młodemu Christophowi dorastać w gronie najbliższych. Matka umarła podczas porodu, a ojca, przeciwnika nazistowskiej dyktatury, wysłano na front, gdzie zginął. Dziecko znalazło się pod opieką babci, ale ta również zmarła podczas ucieczki z Wrocławia. Christoph Ringmann znalazł się w obozie dla uchodźców, gdzie po wojnie odnalazła go kuzynka matki.
Dziecko chorowało na tyfus i w wyniku traumy przez rok nie wypowiedziało ani słowa. Ozdrowieńczą moc miała nie tylko ciotka, Wallydore Eschenbach (po niej dyrygent przyjął potem nazwisko), nauczycielka gry na fortepianie, ale przede wszystkim muzyka. Dzięki światu dźwięków późniejszy pianista i dyrygent zaczął na powrót mówić i doskonale się rozwijać. „Muzyka mnie wyzwoliła”, wspominał po latach. Karierę świetnego pianisty Christoph Eschenbach z czasem zastąpił (choć Maestro wciąż gra) karierą doskonałego dyrygenta, którego mentorami byli Herbert von Karajan i George Szell.
Maestro Eschenbach sprawował pieczę nad Orkiestrą Waszyngtońską, a wcześniej nad słynną Filadelfijską Orkiestrą. Obecnie jest szefem artystycznym Konzerthausorchester Berlin.
W Narodowym Forum Muzyki 7 września Christoph Eschenbach odebrał od prezydenta Jacka Sutryka klucze do bram Wrocławia (projektu mistrza kowalstwa Ryszarda Mazura) jako jego obywatel.