Ojciec Mariusz Tabulski dotyka bardzo istotnej kwestii, która jest, być może, najistotniejsza, w kontekście ogromnej wystawy, jednej z najważniejszych, jakie w ostatnich latach firmuje Muzeum Narodowe we Wrocławiu. Na podobny problem zwraca uwagę historyk sztuki Grażyna Bastek, zastanawiając się, jakie okoliczności wpływają na to, że dawne obrazy są w stanie przemówić do dzisiejszego widza.
Czytając napisany w soczystym, barokowym stylu tekst pisarza i poety Jacka Dehnela, albo erudycyjny autorstwa słynnego wrocławskiego polonisty Bogusława Bednarka, można być pewnym, że obrazy mają na nich olbrzymi wpływ. A, co ważniejsze, zachwyt nad Willmanem to nie tylko impresja, zwykłe zauroczenie, poparty jest solidną wiedzą. Fascynacja Willmanem, jaką deklaruje aktorka Maja Komorowska, jest bardziej refleksyjna, ma w sobie coś dostojnego.
Co zobaczymy na wystawie „Willmann. Opus magnum”
W blisko 400-stronicowym, wyjątkowo pięknie wydanym katalogu towarzyszącym ekspozycji dzieł Willmanna specjaliści z rozmaitych dziedzin – od historyków sztuki, konserwatorów, przez krytyków, pisarzy, poetę, po lekarzy – także podejmują dialog ze sztuką malarza.
Spotkanie z autorami albumu „Willmann. Opus magnum”
Pawilon Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej
Malarski warsztat, błędy mistrza
Szalenie intrygujące są teksty niekoniecznie historyków sztuki czy krytyków, choć to oni zwracają uwagę na wiele istotnych tematów związanych z malarstwem Michaela Willmanna. Ale bardzo ciekawie opowiada o artyście i niderlandzkości w jego sztuce i biografii Stefan Kiedroń, niderlandysta. Anna Królikiewicz, artystka wizualna, z wielką sensualnością rozkłada na czynniki pierwsze paletę Willmanna, kolorystykę, składniki, z jakich powstawały farby.
Filozof (choć też akurat i historyk sztuki) Krzysztof Lipka wspomina czarno-białą pocztówkę z lat 60. z fragmentem obrazu z Orfeuszem i wychodząc od dziecięcej fascynacji, kontynuuje opowieść o bardzo osobistej relacji ze sztuką śląskiego Rembrandta.
Beata Maciejewska, historyk, przybliża środowisko, w jakim Willmann żył przez lata w Lubiążu, a chirurg Halina Sarul zwraca uwagę na zagadkowy anatomiczny błąd na obrazie „Ukrzyżowanie Chrystusa”.
Wyjątkowy katalog wystawy Willmanna
Katalog pod redakcją kuratora wystawy, dyrektora Piotra Oszczanowskiego, można nabyć w sklepie internetowym Muzeum Narodowego i stacjonarnych – w głównym gmachu i Pawilonie Czterech Kopuł. Nie jest najtańszy (ok. 150 zł), ale dla fanów sztuki barokowej i, rzecz jasna, samego Willmanna, obowiązkowy. Zwłaszcza że obok tekstów zaproszonych autorów, ponad połowę objętości zajmują rewelacyjne reprodukcje dzieł malarza, pokazanych nie tylko w całości, ale też poprzez znakomicie oddane detale.
Spotkanie z autorami katalogu w sobotę 18 stycznia o 17.00 w Pawilonie Czterech Kopuł. Wstęp jest wolny.