wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

9°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: brak pomiaru

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Dążąc do doskonałości. Rozmowa z Adamem Kochem Christensenem z Orkiestry Leopoldinum

Duński skrzypek Adam Koch Christensen, od sezonu artystycznego 2019/2020 zajmuje stanowisko II koncertmistrza NFM Orkiestry Leopoldinum. W rozmowie z wroclaw.pl opowiedział o pierwszych muzycznych fascynacjach, artystycznych inspiracjach, zdobywaniu muzycznych doświadczeń, wrażeniach z koncertów granych we Wrocławiu oraz swoich planach na przyszłość.

Reklama

Jakie były twoje pierwsze doświadczenia muzyczne?

Słuchanie Bacha. Gdybym musiał wybrać utwór, który najbardziej zapadł mi wtedy w pamięć, to bez wątpienia byłaby to jego I Suita wiolonczelowa. Chyba mógłbym go także wskazać jako swojego ulubionego kompozytora. Jeśli natomiast chodzi o granie, to mój pierwszy koncert odbył się jeszcze w przedszkolu. Szczerze mówiąc, kompletnie nie pamiętam, co wówczas grałem… ale na pewno nie był to Bach!

Jak to się stało, że dołączyłeś do NFM Orkiestry Leopoldinum?

Świat wydaje nam się bardzo duży, ale często okazuje się, że jest dokładnie na odwrót. Znam Josepha Swensena w zasadzie całe moje życie, grałem pod jego dyrekcją, kiedy byłem bardzo młody. Spotkałem go kilka lat temu podczas jednego z letnich festiwalu w Danii. Dowiedziałem się wówczas o istnieniu zespołu, a tego samego roku dotarły do mnie wieści o przesłuchaniach na stanowisko II koncertmistrza. Postanowiłem stawić czoła wyzwaniu i wziąć w nich udział, choć nie znałem dobrze repertuaru. Cieszę się, że podjąłem taką decyzję. Nauczyłem się bardzo wielu nowych rzeczy podczas prób i koncertów z tą orkiestrą.

Pamiętasz wasz pierwszy wspólny występ?

Tak, bardzo zapadł mi w pamięć. Graliśmy wówczas jeden z koncertów wiolonczelowych Josepha Haydna i utwory Josepha Swensena. Występowanie z orkiestrą było dla mnie wtedy nowym, intrygującym doświadczeniem.

Jak oceniasz akustykę w Narodowym Forum Muzyki?

Sala Główna to bez wątpienia jedno z najlepszych miejsc koncertowych, w jakich występowałem. Chociaż Sala Czerwona i Sala Główna bardzo się od siebie różnią, to świetnie pasowały do programów, jakie w nich wykonywaliśmy. W pierwszej z nich grałem Serenadę Antonína Dvořáka, natomiast w drugiej IX Symfonię Ludwiga van Beethovena.

Którzy duńscy kompozytorzy są najbardziej interesujący?

Wszyscy! Jeśli miałbym się trochę cofnąć w czasie, to wybrałbym Carla Nielsena, z którego dzieł jesteśmy bardzo dumni i który napisał potwornie trudny Koncert skrzypcowy. Uważam jednak, że szczególna uwaga należy się kompozytorom współczesnym, takim jak Bent Sørensen, Hans Abrahamsen i Poul Ruders. Każdy z nich ma w dorobku fantastyczne dzieła, zarówno proste, minimalistyczne kompozycje, jak i potężne, romantyczne w ekspresji utwory.

Jakie są twoje artystyczne plany na przyszłość?

Cały czas się rozwijam i uczę czegoś nowego. Ostatnio zacząłem kształcić się w zakresie dyrygentury i mam nadzieję, że przyczyni się to do podniesienia moich kwalifikacji jako skrzypka i artysty w ogóle. Myślę, że celem każdej osoby wykonującej ten zawód powinno być zarówno dążenie do doskonałości w najdrobniejszych szczegółach, jak i bezustanne rozszerzanie repertuaru oraz horyzontów.

Rozmawiał Oskar Łapeta

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl