Ludwiński do Wrocławia przyjechał w 1966 roku z Lublina, gdzie założył grupę artystyczną Zamek wraz z Włodzimierzem Borowskim i Janem Ziemskim, redaktorem „Struktur” – dodatku plastycznego dwutygodnika „Kamena”.
W 1966 zorganizował I Sympozjum Artystów Plastyków i Naukowców „Sztuka w zmieniającym się świecie” na terenie Zakładów Azotowych w Puławach, które zapoczątkowało rozwój sztuki konceptualnej w Polsce. Do Wrocławia przeniósł się zaraz po zakończeniu sympozjum. To tutaj w 1966 ogłosił wizjonerski program Muzeum Sztuki Aktualnej, w którym podkreślał znaczenie miejsca prowokującego interakcję między artystą a widzami. Urzeczywistnieniem jego idei stała się wrocławska Galeria Pod Moną Lisą, wokół której powstało silne środowisko artystów konceptualnych z Wrocławia, które współtworzyli m.in. Zdzisław Jurkiewicz, Jerzy Rosołowicz, Jan Chwałczyk, Wanda Gołkowska, czy Zbigniew Makarewicz.
Do ważnych wydarzeń w Galerii należała też wystawa początkującego wówczas artysty Jarosława Kozłowskiego oraz performens Włodzimierza Borowskiego „Fubki Tarb”. Ludwiński współpracował z miesięcznikiem „Odra”, zamieszczając w nim katalogi wystaw w Galerii Pod Mona Lisą. Apogeum działalności Ludwińskiego we Wrocławiu było zorganizowanie Sympozjum Plastycznego Wrocław ’70 z udziałem kilkudziesięciu twórców z całej Polski. Z okazji tego Sympozjum Tadeusz Kantor przedstawił projekt siedmiometrowego „Krzesła” z betonu, a Jerzy Bereś „Żywy Pomnik Arena”. Obydwa te projekty zostały zrealizowane we Wrocławiu w ostatnich latach (dzieło Beresia ponownie).
Po wygaśnięciu działalności Galerii Pod Mona Lisą, Ludwiński przeprowadził się do Torunia, a w 1982 roku rozpoczął pracę w poznańskiej PWSSP (obecnie Uniwersytet Artystyczny). Jego intensywna działalność i powstanie jego najważniejszych idei miały jednak miejsce we Wrocławiu. Dał początek wielkiej aktywności Wrocławia na scenie sztuki awangardowej w Polsce. Jego idee zainspirowały m.in. działalność wrocławskiej Galerii Permafo Natalii LL i Andrzeja Lachowicza w latach 70. Jerzy Ludwiński, podobnie jak Jerzy Grotowski w teatrze, należał do wielkich wizjonerów sztuki przełomu lat 60. I 70., którego spuścizna jest w ostatnich latach odkrywana przez młode pokolenie naukowców i widzów.
Wystawa „Archiwum Jerzego Ludwińskiego” w Muzeum Współczesnym Wrocław ma w sobie łączyć elementy wystawy, archiwum i magazynu sztuki. Archiwum powstało w oparciu o wybór prac artystycznych i materiałów archiwalnych, zgromadzonych przez Dolnośląskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych i Muzeum Współczesne Wrocław. Opowiada o polskiej scenie artystycznej przełomu lat 60. I 70 ubiegłego wieku.
„Zaproponowana w Archiwum narracja to w pierwszej kolejności próbą zakreślenia dynamiki poglądów i działań Jerzego Ludwińskiego, skoncentrowanych wokół wypracowanych przez niego strategii i praktyk kuratorskich oraz teoretycznych koncepcji dotyczących sztuki. Zawarta w tekstach i poglądach, krytyka, refleksja w sposób konsekwentny budowana była w oparciu o stosowane przez niego pojęcie procesu twórczego, pełniącego wartość nadrzędną w stosunku do obiektu artystycznego, oraz badanie i opisywanie dokonującej się nieustannie ewolucji sztuki. Ludwiński formuły te przekłada również na zaproponowane przez siebie instytucjonalne modele działalności artystycznej, które w założeniach stawały się miejscami żywej debaty na temat sztuki” – wyjaśnia Piotr Lisowski, kurator wystawy.
A
„Archiwum Jerzego Ludwińskiego z kolekcji Muzeum Współczesnego Wrocław i Dolnośląskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, wernisaż wystawy 26 lipca, godz. 19