- Patrz, patrz jedzie!!! - na przystanku Nowy Dwór krzyczy pan do pani.
- Co jedzie?
- No tramwaj jedzie!
- Tramwaj! Jest! Ale dlaczego tak wolno?
- Pewnie coś sprawdzają.
Reklama
- Patrz, patrz jedzie!!! - na przystanku Nowy Dwór krzyczy pan do pani.
- Co jedzie?
- No tramwaj jedzie!
- Tramwaj! Jest! Ale dlaczego tak wolno?
- Pewnie coś sprawdzają.
Próbny przejazd tramwaju ul. Strzegomską do przystanku na wysokości Rogowskiej wzbudził sensację. Był to o tyle wyjątkowy test, że tramwaj mijał czynne przystanki, otwarte już dla autobusów i na każdym z nich było sporo pasażerów. Widząc nadjeżdżający tramwaj chwytali za smartfony i zaczynali robić zdjęcia i nagrywać.
- Co to za linia?
- A to tylko chyba tak na próbę?
Między innymi takie dialogi można było usłyszeć na chodnikach i przystankach.
Przejazd próbny urządzany jest zawsze przed inauguracją nowego torowiska lub po remoncie. Specjaliści od torów i trakcji sprawdzają w praktyce, czy wszystko jest w porządku. Po takim teście czasem są drobne poprawki, jak regulacja naciągnięcia sieci trakcyjnej, niekiedy trzeba podszlifować krawężnik itp.
Właśnie taki sprawdzian przechodził nowy odcinek torowiska w ul. Strzegomskiej. Ważny jest on również z punktu widzenia MPK, bowiem to ono korzystać będzie z tej infrastruktury. Musi sprawdzić, jak zachowują się tramwaje w nowych okolicznościach.
TAT, czyli trasa autobusowo-tramwajowa na Nowy Dwór, to największa komunikacyjna inwestycja we Wrocławiu. Miasto przy wydatnym wsparciu Unii Europejskiej wydało na nią 390 mln zł. To nie tylko 7-kilometrowy korytarz dla pojazdów komunikacji miejskiej z dwoma wiaduktami, ale również przebudowane drogi, skrzyżowania, nowe chodniki i ścieżki rowerowe. To również posadzonych blisko tysiąc drzew i 30 tysięcy krzewów.
Bądź na bieżąco z Wrocławiem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!
Reklama