Ruch na autostradzie A4 na wysokości Bielan Wrocławskich od weekendu odbywa się już bez utrudnień. Odnowiono nawierzchnię i zainstalowano nowe znaki poziome. - Ruch puściliśmy już w weekend. Po otwarciu nie odnotowaliśmy większych korków przy bramkach w Karwianach – mówi Michał Radoszko z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrady. Niestety to jeszcze nie koniec całego remontu. – Dalsze odcinki, już za bramkami w Karwianach będą remontowane po długim weekendzie. W tej chwili trwają rozmowy z wykonawcą – dodaje Michał Radoszko.
GDDKiA zapewnia, że na kolejnych odnawianych odcinkach nie będzie już takich utrudnień jak to było przy bramkach w Karwianach. W związku z tym trudno się spodziewać, że premier Donald Tusk, tak jak w przypadku autostrady A1, zwolni nas z opłat za przejazd. Tym bardziej w kontekście tego co ostatnio mówił redakcji wroclaw.pl rzecznik prasowy Ministerstwa Rozwoju i Infrastruktury.- Utrudnienia na autostradzie A4 mają związek z remontem i to głównie powoduje korki - mówi Robert Stankiewicz, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. - Zamysłem premiera było natomiast to, aby usprawnić przejazd w miejscach gdzie sytuacja wygląda najgorzej a takie są na autostradzie A1. Autostrada A4 ma lepszą infrastrukturę i łatwiej tu udrożnić przejazd – dodawał.
Mieszkańcy Wrocławia nie tracą nadziei i zbierają podpisy pod petycją do szefa rządu o zwolnienie z opłat za przejazd A4 w wekendy. Dzisiaj jest ostatni dzień na wyrażenie swojego popracia. jk