To te pociągi obsługują obecnie m.in. najpopularniejsze i najszybsze w Polsce połączenia regionalne, takie jak z Wrocławia do Legnicy i Lubina czy do Zielonej Góry.
Dolny Śląsk to infrastrukturalne serce Polski, a ogromną rolę mają w tym Koleje Dolnośląskie. Dlatego niezmiernie cieszymy się, że rozwój KD tak mocno wpływa na rozwój całego regionu. Tworzymy nowoczesną kolej i robimy to z myślą o mieszkańcach.Paweł Gancarz, marszałek województwa dolnośląskiego
Nowe pociągi to odpowiedź na rosnące potrzeby KD. Tylko w ostatnich trzech latach kolej wróciła do Sobótki, Chocianowa, Świeradowa-Zdroju, Mirska, ale również do Mysłakowic i Karpacza.
Po zakończeniu aktualnie już zamówionych dostaw całej partii, flota Kolei Dolnośląskich wzrośnie do blisko 120 pociągów, co oznacza wzrost taboru o blisko 50 proc. w ciągu zaledwie kilku lat.
Tylko w tej kadencji podpisaliśmy umowy na dostarczenie aż 30 nowych pociągów, dodatkowo mamy opcję na zamówienie kolejnych 20. I to nie koniec, bo właśnie trwają konsultacje nad możliwością zakupu taboru wodorowego lub akumulatorowego.Michał Rado, wicemarszałek województwa dolnośląskiego odpowiedzialny za kolej
Rozwój floty KD przekłada się bezpośrednio na rozwój oferty. Dzięki większej liczbie pociągów możliwe jest zwiększenie liczby połączeń, uruchomienie nowych tras oraz, co istotne, dalsze wzmacnianie komunikacji na liniach aglomeracyjnych i niezelektryfikowanych na całym Dolnym Śląsku.
Eksploatacja Elfów przez KD to przykład doskonałej współpracy przewoźnika i producenta taboru, a jej efekty widać każdego dnia na torach. Jestem przekonany, że przed nami jeszcze wiele wspólnych projektów zmieniających oblicze kolei regionalnej na Dolnym Śląsku.Krzysztof Zdziarski, prezes Pesa Bydgoszcz
- Pasażerowie bardzo wysoko oceniają komfort podróży Elfami, które obsługują m.in. trasy do Legnicy i Lubina – przyznaje Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich. - Konsekwentnie rozwijamy flotę, inwestując nie tylko w nowoczesne elektryczne jednostki, ale również w ekodiesle.
Wartość rozszerzonego we wtorek kontraktu z bydgoską Pesą opiewa na blisko 440 mln zł. Koszt jednego pociągu to 44 mln zł.