wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

5°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 23:00

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Kosztowne dewastacje fontann

Nie wiadomo dlaczego wandale wzięli sobie na cel wrocławskie fontanny, ale ich naprawa to problem dla mieszkańców i gminy. Ci pierwsi w upalne dni nie mogą skorzystać z możliwości ochłody, a dla samorządu to spory finansowy wydatek. Przykładów nie brakuje.

Najnowszy wrocławski wodotrysk na Rynku Psiego Pola jeszcze nie został na dobre oddany do użytku, a już był dwa razy uszkodzony.

– Zanim fontanna został uruchomiona, ktoś próbował ukraść dysze. Gdy zostały ponownie zamontowane tak, by nie dało się ich odkręcić, to następnym razem uszkodzenia były jeszcze większe – mówi Marek Szempliński, rzecznik spółki Wrocławskie Inwestycje.

Dysze na sprzedaż

Fontanny są dewastowane podczas prób kradzieży różnych elementów, które później złodzieje próbują sprzedać np. mosiężnych dysz.

– Każda fontanna jest inna i jej naprawa różnie kosztuje. Na przykład wykonanie nowej jednej płytki granitowej w fontannie na Rynku to wydatek około tysiąca, tysiąca pięciuset złotych – wylicza Ewa Mazur, rzecznik Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu.

Fontanna na pl. Gołębim jest w różny sposób uszkadzana kilka razy w roku i to nawet zimą. W ubiegłoroczną Wigilię zniszczono na niej świąteczne iluminacje, poprzesuwano kamienne bloki i pogięto metalowe dysze. Koszt naprawy oszacowano na 10 tys. zł.

Można uszkodzić fontannę i… zachorować

W upały nie brakuje chętnych, by skorzystać z fontann. Zdarza się, że matki swoim małym pociechom z jednej strony fontanny myją … pupy, a z drugiej ludzie moczą nogi lub opryskują sobie twarz wodą. Tymczasem do wody w fontannie dodaje się sporo środków chemicznych. To konieczność, bo woda jest w obiegu zamkniętym i w upały szybo stałaby się siedliskiem niekoniecznie bezpiecznych dla zdrowia bakterii.

– Drobnoustroje chorobotwórcze dobrze się czują w takim środowisku. Absolutnie woda z fontann nie nadaje się do picia – podkreśla Witold Paczosa z wrocławskiego Sanepidu.

– Na fontannach nie ma informacji, że woda nie nadaje się do picia, bo to jest rzecz oczywista. Trudno wyobrazić sobie, by ktoś wpadł na pomysł i ją pił – mówi Ewa Mazur.

O wodotryskach sporo mają do powiedzenia strażnicy miejscy. Na monitoringu widzieli już takich, którzy bez skrępowania rozpinali rozporek i… „podnosili” poziom wody. Była kobieta, która weszła do fontanny na pl. Gołębim, cała się umyła i poszła dalej.

– Mycie nie jest wcale wyjątkowe. Są i tacy, którzy korzystają z wody i piorą ubranie – dodaje Sławomir Chełchowski, rzecznik Straży Miejskiej we Wrocławiu.

To nie wszystko. Był motocyklista, który na jednym kole jeździł po murku okalającym fontannę na pl. Gołębim. Wpadł do środka i uszkodził jej elementy. Głośno było o świeżo upieczonym magistrze, który założył się z przyjaciółmi, że kajakiem przepłynie fontannę przy Szermierzu na pl. Uniwersyteckim.

– Są tacy, którzy do fontann wrzucają jedzenie i przysięgają, że widzieli w wodzie rybki. Ktoś wpuścił nawet akwariowe rybki do fontanny na pl. Jana Pawła II, niestety długo w niej nie popływały – opowiada Ewa Mazur.

Natomiast na pl. Orląt Lwowskich, gdzie fontanna tryska wysoko do góry, niektórzy wchodzą do środka i przekręcają dysze (w ten sposób są uszkadzane) tak by ochlapać przechodniów.

– Często wlewane są różnego rodzaju płyny, od których pieni się woda. W takich przypadkach każdorazowo wodę muśmy wymienić. Kosztuje to około dwóch tysięcy złotych – wylicza Ewa Mazur i dodaje: – Z płaceniem za naprawę szkód jest różnie. Niektórzy decydują się od razu uregulować rachunek, w innych przypadkach kierujemy sprawy do sądu.

– Jeżeli koszt naprawy przekracza 420 złotych to jest to traktowane jako przestępstwo. A za zniszczenie i uszkodzenie mienia grozi 5 lat więzienia – mówi st. asp. Łukasz Dutkowiak z biura prasowego Komedy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Sezon na fontanny we Wrocławiu trwa do końca października. Średnio co roku ZDiUM na utrzymanie 9 fontann wydaje 600 tys. zł, ok. 100 tys. idzie na naprawy.

jr

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl