wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

7°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 07:00

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Finał renowacji Oratorium Marianum (ZDJĘCIA, WIDEO)

Efekt pracy drezdeńskiego malarza i portrecisty Christopha Wetlza jest imponujący. W plafonach zajmujących centralną część sufitu Oratorium Marianum odtworzył cykl fresków przedstawiających sceny z życia Maryi. Ich autorem był Jan Krzysztof Handke, barokowy malarz, który we Wrocławiu pracował w pierwszej połowie XVIII wieku. Handke ozdobił także Aulę Leopoldyńską.W Oratorium Marianum koncertowali m.in. Liszt, Wieniawski i Brahms. W 1945 roku sala została zniszczona podczas bombardowania miasta. Po II wojnie podzielono ją ściankami i zamieniono na magazyn broni studium wojskowego.- Podczas studiów, zdając broń po ćwiczeniach, nie byłem w stanie docenić urody tego miejsca, bo było kompletnie zdewastowane – przyznaje prof. Marek Bojarski, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego.W latach  90. salę częściowo zrekonstruowano, ale plafony pozostały puste. To dokuczało nie tylko władzom uczelni, ale także prof. Norbertowi Heisigowi, prezesowi Niemiecko-Polskiego Towarzystwa Uniwersytetu Wrocławskiego.- Podczas corocznych spotkań Towarzystwa siedziałem za stołem prezydialnym i patrzyłem na puste miejsca. Uznałem, że trzeba coś z tym zrobić – mówi prof. Heisig, urodzony w przedwojennym Wrocławiu, lekarz, inicjator renowacji malowideł Handkego.Najpierw prof. Heisig postarał się o finanse. Ponad 150 tys. euro przekazały na renowację barokowych fresków Fundacja im. Roberta Boscha oraz Ministerstwo Stanu ds. Kultury i Mediów przy Urzędzie Kanclerskim.Prof. Heisig: - Kiedy były już pieniądze, trzeba było znaleźć osobę, która podejmie się rekonstrukcji fresków Handkego. Wskazano mi Christopha Wetzla, który odtworzył freski w kościele mariackim w Dreźnie. Nie było łatwo go przekonać, dlatego najpierw poprosiliśmy pana Wetzla o konsultacje. Po tygodniu zadzwonił i powiedział: Podejmę się tej pracy.

Christoph Wetzel przez rok pracował we Wrocławiu. Na rusztowaniach pod sufitem miał łóżko, malował na leżąco, ale co musiał co jakiś czas schodzić na dół, by ocenić efekt swojej pracy z odpowiedniej perspektywy.- Zacząłem od sceny Narodzin nad emporą i kiedy zobaczyłem puste miejsce do wypełnienia, ogrom pracy, to miałem obawy, czy podołam temu zadaniu – przyznaje Wetzel, który do zamalowania miał ponad 200 metrów kw.- Ja mam dzisiaj 66 lat, Handke kiedy malował te sceny był znacznie młodszy. Poza tym był rutyniarzem, takie zadanie nie było dla niego niczym nadzwyczajnym. Ja jestem portrecistą, jestem przyzwyczajony, że mam do czynienia z żywym człowiekiem.Drezdeński artysta miał do dyspozycji bogatą dokumentację, m.in. barwne slajdy wnętrza Oratorium Marianum wykonane w 1944 r.- Odtworzyłem malowidła Handkego, ale ta praca pozwalała także na odrobinę inwencji – akcentuje drezdeński artysta.Profesorowie Bojarski i Heisig z zachwytem oglądali efekt prac. Ulubionym fragmentem prof. Heisiga jest scena Narodzin, wykorzystywana zresztą przez Uniwersytet na bożonarodzeniowych kartkach pocztowych.Christoph Wetzel wśród kilkudziesięciu postaci umieścił także swój autoportret. Można go dostrzec na największym plafonie przedstawiającym Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny.Oratorium Marianum zostanie otwarte w piątek 9 maja. Wrocławianie i goście mogą ją podziwiać już od soboty 10 maja.W weekendy (pt-nd) w godz. 10-17, a w poniedziałek, wtorek i czwartek, w godz. 10-16. Kasy Muzeum Uniwersyteckiego, którego częścią jest Oratorium Marianum, zamykane są na pół godziny przed zamknięciem Muzeum.

wto

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl