Dwaj podchorążowie z Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu spędziło miesiąc na szkoleniu w Stanach Zjednoczonych. W Fort Benning, gdzie organizowane są kursy dla rangersów, elity amerykańskiej armii, mieli zajęcia taktyczne oraz dotyczące zasad dowodzenia plutonem.
W kursie dla przyszłych dowódców brało udział 128 kadetów ze Stanów Zjednoczonych, Peru, Kolumbii. Europejskie uczelnie wojskowe reprezentowało tylko dwóch Polaków: Mateusz Kotas i Bartłomiej Więcek.
Pierwszą część szkolenia wypełniły zajęcia teoretyczne, które obejmowały m.in. kształcenie cech przywódczych oraz praw humanitarnych obowiązujących na polu walki.
Sporo czasu zajęły sprawdziany w terenie: nocne i dzienne manewry oraz ćwiczenia z topografii w wielonarodowych zespołach, a także sprawdziany fizyczne.
Przez tydzień kursanci obozowali w lesie, gdzie mieli podstawowe szkolenie m.in. z zachowania się podczas zasadzki, prowadzenia rekonesansu bojowego, reakcji na kontakt z przeciwnikiem. Mieli także zajęcia z taktyki prowadzone według różnych scenariuszy.
- Podchorążowie z wrocławskiej uczelni wojskowej osiągnęli bardzo wysokie wyniki, zdobywając odznaki sprawności fizycznej i strzeleckie. Sierżant podchorąży Bartłomiej Więcek zajął pierwszą lokatę wśród wszystkich uczestników i otrzymał tytuł „Honor Graduate”, natomiast sierżant podchorąży Mateusz Kotas ukończył kurs z wyróżnieniem – informuje mjr Piotr Szczepański, oficer prasowy Wyższej Szkoły Oficerskiej we Wrocławiu.
wto/wso