Po siedmiu godzinach opóźnienia, dopiero chwilę przed godziną 20, turyści czekający na samolot na jedną włoskich wysp weszli na pokład maszyny. Do naszej redakcji dzwonili z lotniska wczasowicze, którzy mieli lecieć o 13.20 z Wrocławia do Palermo. Niestety czarterowy samolot linii Enter Air wynajęty przez biuro podróży po nich w planowym czasie nie przyleciał. W ten sposób na lotnisku na siedem godzinutknęło ponad sto osób. Spora część czekających na samolot w porcie lotniczym to wrocławianie ale nie mogli wrócić do domów, bo nie wiadomo było jak rozwiną się wydarzenia. Informacje, które do nich docierały były szczątkowe. Infolinia firmy Itaka, operatora który organizował wyjazd, dzisiaj 8 czerwca jest nieczynna. - Obok nas siedzą pasażerowie lotu na Kretę, mieli wylatywać o 19.05, już pokazała się informacja, że lot będzie opóźniony o sześć godzin i nie wylecą wcześnie niż po pierwszej w nocy – opowiada jeden z turystów, który do nas zadzwonił.Samolot na włoską wyspę przyleciał dopiero przed godziną 20, maszyna LOT-u, która miała wystartować do Grecji o godzinie 19.05 ma planowany wylot na 1.30.
kaj