W piątek 11 sierpnia na Muchoborze Wielkim przy ul. Krzemienieckiej odkryto składowisko niemal 100 beczek z niezidentyfikowaną substancją. Wczoraj służby informowały, że beczki szczelne i nie ma wycieków. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Straż pożarna w sobotę 12 sierpnia ponownie sprawdziła szczelność pojemników. I okazało się, że co najmniej jedna z nich jest nieszczelna.
Co jest w beczkach
Ze wstępnych badań, jak informuje dyżurny wrocławskiej straży pożarnej, wynika, że w beczkach znajdują się pochodne rozpuszczalników. A te, zgodnie z katalogiem odpadów ze wskazaniem odpadów niebezpiecznych, mogą być niebezpieczne i stwarzać zagrożenie dla środowiska naturalnego.
Więcej o składowanej substancji będzie można powiedzieć po zbadaniu jej przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu (WIOŚ).
Kto jest właścicielem beczek
Obecnie policja ustala właściciela terenu. Zgodnie z ustawą o odpadach to właściciel jest posiadaczem odpadów znajdujących się na jego nieruchomości i jako taki odpowiedzialny jest za odpowiednie ich zabezpieczenie.
Wszystkie informacje przekazujemy prokuraturze. Jest jednak za wcześnie, aby powiedzieć, jakie czynności będą prowadzone wobec właściciela terenu.kom. Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Teren z odpadami pod stałą kontrolą
Teren przez 24 godziny na dobę pilnują strażnicy miejscy.
– Będziemy tam, aż teren i niebezpieczne materiały zostaną zabezpieczone przez właściciela – informuje Waldemar Forysiak ze Straży Miejskiej Wrocławia.