Tony Cragg był obecny podczas montażu rzeźby na dachu, wspólnie z asystentem pilnowali umieszczenia jej na specjalnie przygotowanym dwustukilogramowym postumencie. To dopiero początek przygotowań do wielkiej wystawy angielskiego rzeźbiarza w styczniu 2017 roku. Jeśli nie znane jest nam nazwisko Cragg warto to jak najszybciej zmienić.
Pochodzący z Liverpoolu Tony Cragg swoją karierę jako artysta rozpoczął jeszcze w latach 60., choć prawdziwy przełom można datować od 1977 roku, gdy miał swoją pierwszą indywidualną wystawę i przeprowadził się do Zagłębia Ruhry. Interesowały go rozwój przemysłowy, filozofia, matematyka, ale i ekologia. Tworzył rzeźby w kształcie domów, które były prezentowane w norweskich fiordach, jego stalowe konstrukcje zachwycały w dokach Liverpoolu. W pracach używał i używa wielu materiałów – stali, aluminium, drewna, gipsu, plastiku, brązu, szkła, kamienia, czy wosku. Od lat mieszka w niemieckim Wuppertalu, choć reprezentuje Wielką Brytanię m.in. na prestiżowych Biennale (m.in. w 1988 roku w Wenecji), a w tym samym czasie otrzymał też Nagrodę Turnera w Londynie.W polsce jego pierwszą wystawę zwiedzający oglądali już w 1988 roku, potem jeszcze kilkakrotnie.
Wystawa rzeźb Tony'ego Cragga w Muzeum Współczesnym Wrocław już w styczniu. Na razie jeden z eksponatów można podziwiać z żabiej perspektywy.