Zanim stanął Milenijny mieszkańcy zachodniej części miasta, aby przeprawić się na Osobowice, Karłowiec lub Psie Pole, musieli cofnąć się aż do Mostu Osobowickiego. W okolicy 1 listopada z Kozanowa i Popowic na Cmentarz Osobowicki ludzie przechodzili mostem kolejowym, ganiając się przy okazji z SOK-istami lub korzystali z przeprawy budowanej na Odrze przez żołnierzy.
Kardynał Henryk Gulbinowicz, podczas otwarcia Mostu Milenijnego, zachwycał się jego konstrukcją. – Jaki mamy piękny amerykański most – westchnął.
Zdjęcia Allphotopoland.com
Jednak dzisiaj prof. Jan Biliszczuk, projektant Mostu Rędzińskiego, najdłuższego mostu w Polsce, zwraca uwagę, że Milenijny miał w sobie tylko „amerykański” rozmach, który dekadę temu mógł robić wrażenie. – Jeśli chodzi o samą konstrukcje to najbardziej nowatorskie rozwiązania powstawały w Europie, przede wszystkim w Niemczech, gdzie po wojnie infrastruktura była poważnie zniszczona – mówi prof. Biliszczuk.
Milenijny to element obwodnicy śródmiejskiej Wrocławia. Przed dziesięcioma laty zjeżdżało się z niego na ul. Osobowicką, dzisiaj trasa sięga ul. Żmigrodzkiej. Jej pierwsza część – ulica Krakowska powstała w latach 70. XX wieku. Na domknięcie, czyli most prowadzący z Krakowskiej na Biskupin, jeszcze trochę wrocławianie poczekają.
Autorem projektu Milenijnego jest dr inż. Marek Jagiełło. To była największa inwestycja mostowa we Wrocławiu po 1945 roku, zużyto 40 tys. metrów sześciennych betonu i 6 tys. ton stali, budowa trwała ponad dwa lata i kosztowała 140 mln zł.
Zdjęcia Allphotopoland.com
Przeprawa ma 923,5 metrów długości (razem z wiaduktami), fragment nad rzeką liczy 289 metrów. To konstrukcja wantowa, podwieszana na dwóch pięćdziesięciometrowych pylonach w kształcie litery H.
Ma cztery pasy ruchu (po dwa w każdą stronę), ścieżki rowerowe i chodniki - w sumie 25,12 m szerokości.
- Może Most Milenijny nie pełni roli wizytówki Wrocławia jak Grunwaldzki, ani nie budzi takiego zainteresowania na świecie, jak Most Rędziński, ale dla wrocławian był i jest bardzo ważny. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie Wrocławia bez tej przeprawy. To nić, która łączy Krzyki z Osobowicami oraz cały zachodni Wrocław z północną częścią miasta – akcentuje prof. Jan Biliszczuk.
Program Mosty
w
Zdjęcia dzięki uprzejmości Allphotopoland.com