wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

19°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 19:20

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Łukasz Kubot: zagrać we Wrocławiu i wrócić do setki

Tenisista wrocławskiego KKT Łukasz Kubot przez ponad pół roku nie występował w turniejach w grze pojedynczej i spadł aż na 170 miejsce w rankingu ATP. Po ewentualnym występie w turnieju głównym w Brisbane czeka go gra w wielkoszlemowym Australian Open, w którym broni wywalczonego w ubiegłym roku tytułu w grze deblowej.

Reklama

W lutym Kubot wystąpi w reaktywowanym pod nazwą Wrocław Open challengerze. Jednak głównym celem tenisisty KKT w tym roku jest powrót do pierwszej setki rankingu ATP. Jeśli nie osiągnie tego przez pół roku, da sobie spokój z gra singlową. Z Kubotem rozmawialiśmy jeszcze przed jego wylotem do Australii, podczas konferencji zapowiadającej wrocławski turniej.

Andrzej Lewandowski: Jak się Pan czuje i czy forma jest już przynajmniej obiecująca?

Łukasz Kubot: – Muszę powiedzieć nieskromnie, że na dziś wszystko jest dobrze. Sam jestem pozytywnie zaskoczony. Nie grałem żadnej gry pojedynczej, żadnego oficjalnego meczu przez niemal pół roku, więc pierwsze spotkanie będzie bardzo ciężkie. Uważam, że po trzech miesiącach będę mógł tak jakby „podsumować”, jak się czuje mój organizm i w jakiej będę formie na następne dwa-trzy miesiące. 

W tym czasie zagra Pan także we wrocławskim challengerze.

Łukasz Kubot: – Cieszę się, że mogę powrócić do Wrocławia. Właśnie tutaj publiczność jest jedną z najlepiej zorganizowanych, nie tylko biorąc pod uwagę Dolny Śląsk. Każdy pojedynek, jaki tutaj rozgrywaliśmy w Pucharze Davisa, został nam do dzisiaj w pamięci. Ludzie znają się tu na tenisie, więc w trakcie turnieju będzie fantastyczna atmosfera. Poza tym będzie to okres ferii i młodzież będzie mogła oglądać tenisa  na najwyższym poziomie. Turniej będzie też szansą dla polskich młodych zawodników, aby mogli zrobić pierwsze kroki w silnej stawce i wykorzystać potem to swoje doświadczenie tak, jak m.in. Michał Przysiężny i ja je wykorzystywaliśmy. 

Wyleczył już Pan ten dotkliwy uraz?

Łukasz Kubot: – Miałem cały czas ten sam problem, czyli naderwanie w rozścięgnie podeszwowym. To była kontuzja, która uniemożliwiała mi nawet normalne chodzenie. Nie chcę do tego wracać, ale to łączenie singla i debla oraz zmiany nawierzchni, powodowały że mój organizm przyjął za dużą dawkę i potrzebował odpocząć. Mam nadzieję, że to już koniec moich kłopotów ze zdrowiem i jeszcze nieraz mile zaskoczę fanów tenisa. 

Australia i jej klimat Panu chyba służy?

Łukasz Kubot: – Tak i m.in. dlatego inaczej planuję starty niż w tamtym roku. Wtedy zaczynałem w Katarze, a w tym roku lecę od razu do Brisbane, a że muszę zacząć od kwalifikacji, więc starty rozpocznę tydzień wcześniej niż przed rokiem. Dobry występ w tym turnieju dodałby mi na pewno dużo pewności siebie przed startem w Australian Open. 

W którym wystąpi Pan w grze deblowej jako obrońca trofeum.

Łukasz Kubot: – Muszę powiedzieć, że teraz o tym nie myślę, dlatego że bardziej się przejmuję moim zdrowiem. Wychodzisz z samolotu w miejscu, gdzie jest 40-stopniowy upał i jesteś świadomy, że musisz tam rozgrywać kilkugodzinne mecze. Musisz więc być mocno mentalnie przygotowany. 

Jaki wynik sportowy zakłada Pan sobie w singlu, aby dalej kontynuować grę pojedynczą?

Łukasz Kubot: – Podejmę decyzję po Wimbledonie. Z doświadczenia mojej kariery wiem, że najlepiej zawsze grałem w okresie od maja do lipca, a czasami nawet do sierpnia. Na te miesiące chcę uzyskać szczyt mojej formy. Zobaczymy, gdzie się wtedy będę znajdować w rankingu i jaki będzie mój stan zdrowia. Jeśli będę się czuł na tyle silny i mocny fizycznie, że będę w stanie wrócić do czołowej setki, będę to kontynuował. Jeśli nie, to skupię się na grze deblowej.

Zobacz także:

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl