Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
„5 dla Planety” to cykl inspiracji pokazujących, jak i dlaczego podejmować zielone wyzwania. Sylwia Majcher – edukatorka ekologiczna, dziennikarka i autorka książek będzie nam pokazywała sens niemarnowania, serwując pomysły na wsparcie organizmu i natury. Pojawią się m.in. tematy związane z jedzeniem, eliminowaniem plastiku czy oszczędzaniem energii. Udowodni, że mniej znaczy więcej.
Dlaczego „5 dla Planety” się opłaca?
Litrowy słoik – tylko tyle miejsca zajmują śmieci zbierane przez cały rok w czteroosobowej rodzinie z Kalifornii. Do takiego sukcesu doprowadziła bliskich Bea Johnson, która zmęczona nadmiarem, podjęła wyzwanie ograniczenia bałaganu. Jednorazowe akcesoria zastąpiła takimi, których używać można przez długie lata. Zysk odnotowuje w portfelu – rodzina o niemal połowę zmniejszyła swoje wydatki.
Bea Johnson dziś motywuje innych do zmiany i przekonuje, że zero waste funduje nie tylko oszczędności w domowym budżecie, ale także ma wpływ na lepszą kondycję planety. Amerykanka jest autorką piramidy 5 R, czyli zasad, które ułatwiają podejmowanie bardziej odpowiedzialnych środowiskowych wyborów.
Zasada 5 R:
- Refuse (odmawiaj),
- Reduce (redukuj),
- Reuse (użyj ponownie),
- Recycle (przetwarzaj),
- Rot (kompostuj).
Tę listę można jeszcze uzupełnić o hasło repair, czyli naprawianie. To odpowiedź na zbyt szybkie pozbywanie się wciąż dobrych rzeczy i wymienianie ich na kolejne. Natomiast litrowy słoik śmieci warto potraktować bardziej jako symbol idei, a nie sam cel. Zero waste, czyli „zero odpadów” dla większości z nas jest nierealnym do zrealizowania planem. Znacznie łatwiej i bez frustracji podążać w kierunku ograniczania czy zmniejszania bałaganu.Sylwia Majcher, edukatorka ekologiczna
Porządki warto zrobić wszędzie. W kuchni rozsądnie planując zakupy i wykorzystując resztki, zamiast plastikowych opakowań wybierać szklane albo w ogóle przerzucić się na kranówkę. Ręczniki papierowe dobrze jest zamienić na wielorazowe ścierki, a po zakupy chodzić z własnymi torbami, w łazience ograniczać zużycie wody i poszukać bardziej ekologicznych opakowań kosmetyków. To drobiazgi, na których opiera się cała filozofia zero waste.
Nie grzej się na marne
Jednym z tematów w ramach cyklu „5 dla Planety” jest oszczędzanie energii. Według badań Polskiej Izby Ciepłownictwa ponad połowa Polaków ma zimą za wysoką temperaturę w swoich mieszkaniach. Ten błąd może kosztować nie tylko stratę pieniędzy, ale i zdrowia.
Efektywność energetyczna po prostu się opłaca. Oszczędzanie i racjonalne wykorzystanie energii, które odpowiada naszym rzeczywistym potrzebom pozwala w najtańszy i najłatwiejszy sposób obniżyć domowe rachunki i ilość paliwa, jakie jest zużywane do produkcji energii.Sylwia Majcher
– Ze względu na kryzys energetyczny w Danii, Francji czy Niemczech w budynkach użyteczności publicznej temperatura nie może przekraczać 19 stopni. Rządy tych krajów w kampaniach społecznych apelują też do mieszkańców o rozsądniejsze korzystanie z ogrzewania. Oszczędność w każdym stopniu ma znaczenie – tłumaczy edukatorka.
Zimą najbardziej właściwa temperatura, jaka powinna być w domu, to maksymalnie 20-21 stopni. Wilgotność powietrza to wtedy 30-65%. Suche powietrze i wyższa temperatura sprawiają, że czujemy się zmęczeni, ospali czy marudni. Mogą też pojawić się dolegliwości alergologicznie.
Jak nie marnować ciepła?
- Wietrz mieszkanie krótko i zawsze przy wyłączonych kaloryferach.
- Wyłączaj grzejniki na czas wyjazdu lub innej długiej nieobecności.
- Nie zasłaniaj kaloryfera.
- Zasłonięty kaloryfer zakłóca prawidłowy przepływ ciepła w pokoju.
- Nie susz ubrań na grzejnikach. W ten sposób zwiększasz wskazania podzielnika nawet o 10% i płacisz większe rachunki. Lepiej suszyć rzeczy w pobliżu grzejnika, a nie na nim.