Obchodzony 17 czerwca Światowy Dzień Krokodyla został ustanowiony przez organizacje zajmujące się ochroną przyrody po to, aby zwiększyć naszą świadomość na temat zagrożeń, przed jakimi stoją te niezwykłe gady.
Tort z wołowiny
Jak świętowano ten dzień we wrocławskim zoo? Sami zobaczcie na filmie przygotowanym przez pracowników ogrodu. Jest w nim mowa nie tylko o krokodylach nilowych, ale także innych żyjących w naszym zoo gatunkach, w tym tych krytycznie zagrożonych krokodylach wąskopyskich.
- U-boot i jego 17-letnia córka dostali 3 torty z wołowiny, którą uwielbiają. Ozdobiliśmy je cykorią i cukinią, ale warzywa pewnie zjedzą ryby - mówi opiekun U-boota, Sylwester Bubel, nawiasem mówiąc brat Karola Bubla, czyli "Wąskiego" z "gangu" uczącego przestrzegania zasad w zoo.
U-boot trzyma się dobrze
Krokodyl nilowy U-boot mieszka wraz z córką w Afrykarium, w części o nazwie Kongo. Ma tam do dyspozycji 2 wybiegi, oba z basenami. Opiekunowie nauczyli go przechodzić z jednego do drugiego na sygnał (energiczne pukanie), a od U-boota nauczyła się tego jego latorośl.
Jest już seniorem - ma już 53 lata, a to sporo jak na zwierzę tego gatunku. Nie jest jednak staruszkiem: krokodyle nilowe mogą żyć nawet 75 i więcej lat.
U-boot trzyma się świetnie: energicznie pływa, je z apetytem i wciąż ma komplet zębów. To dobrze, bo starszym krokodylom już nie odrastają. Nie brakuje mu werwy, ale jest spokojniejszy od swojej córki. Gdy oba krokodyle zamieszkały na jednym wybiegu, próbowała go nawet zdominować, choć jest o wiele mniejsza.Sylwester Bubel, opiekun zwierząt w Terrarium we wrocławskim zoo
U-boot od czubka nosa do końca ogona mierzy ok. 2,5 metra. Wygląda imponująco, ale wśród zwierząt tego gatunku zdarzają się olbrzymy o 3, a nawet o 4 metry dłuższe!
O świecących oczach, krokodylich łzach i sile szczęk
Gdybyście mieli okazję obserwować go w ciemności, moglibyście zobaczyć, że jego oczy świecą na żółto. To przez warstwę odblaskową w jego tęczówce – w taki sposób natura przystosowała te zwierzęta do nocnej aktywności.
Na pewno słyszeliście o krokodylich łzach. To nie wzięło się znikąd: krokodyle mają kanaliki łzowe, odpowiedzialne za produkcję specjalnego płynu który oczyszcza, nawilża i chroni ich gałki oczne. A skoro jesteśmy przy oczach, jeszcze jedna ciekawostka: krokodyle mają trzecią powiekę, tzw. błonę migawkową, która chroni ich oczy, gdy się zanurzają w wodzie.
Kilka innych ciekawostek:
- Krokodyl nilowy ma około 60 zębów i przez całe życie w miejsce straconych wyrastają mu nowe.
- Siła nacisku szczęk atakującego krokodyla to niemal 1,5 tony na cm.
- Potężny ogon krokodyla jest jego bronią, a zarazem sterem i napędem, który sprawia, że zwierzę może pływać z imponującą prędkością.
- Krokodyl jest w stanie wyskoczyć z wody na wysokość 2 m i zaatakować wiszącego na drzewie nietoperza.
- Ma krótkie kończyny, ale całkiem sprawnie porusza się na lądzie – musi jednak mieć dobry powód do takiego wysiłku.
- Jest w stanie pościć nawet rok, korzystając ze zgromadzonych zapasów tłuszczu w swoim organizmie.
- Krokodyle pojawiły się na ziemi 83,5 mln lat temu, a ich najbliższymi krewnymi są… ptaki.
Rzeki, jeziora, bagna i wróg nr 1: my
Krokodyle nilowe żyją w naturze w prawie w całej Afryce na południe od Sahary i na Madagaskarze. Wbrew nazwie można je spotkać nie tylko w rzece Nil, ale też w innych afrykańskich rzekach, na bagnach i w jeziorach.
Zagrożeniem dla krokodyli jesteśmy my, ludzie. Niszczymy ich siedliska, a ich skóra jest używana do wyrobu torebek, butów, portfeli, pasków itd. Cieszyła się tak ogromnym popytem, że wybito je niemal do zera. Teraz sytuacja krokodyli nilowych jest lepsza: nie są gatunkiem zagrożonym wyginięciem – ich populacja w naturze jest stabilna. Inne gatunki, np. wspomniane krokodyle wąskopyskie, nie miały tyle szczęścia i są krytycznie zagrożone wyginięciem.
Więcej informacji na temat krokodyli nilowych znajdziecie na poświęconej im stronie wroclawskiego zoo.