Tai Woffinden, Dan Bewley i Max Fricke do Wrocławia dotarli drogą powietrzną, z Wielkiej Brytanii, podobnie jak Gleb Czugunow, choć on podróżował czarterem z dalekiej Rosji. Pozostali Spartanie na co dzień mieszkają w Polsce.
Teraz pora na dwutygodniową izolację i dbanie o zdrowie, następnie testy na obecność koronawirusa i – jeśli wszystko będzie w porządku – 29 pierwsze treningi na torze. Pierwsze mecze odbędą się 12 czerwca.
Mistrz osłabiony, Sparta wzmocniona
Wrocławianie będą jednym z faworytów do tytułu mistrzowskiego, tym bardziej że aktualny mistrz – Unia Leszno – znacznie się osłabił. Wśród złotych medalistów najprawdopodobniej zabraknie Emila Sajfutdinowa i Piotra Pawlickiego, którzy nie doszli do porozumienia z klubem przy renegocjacji kontraktów. Betard Sparta będzie miała wielkie wzmocnienie na pozycji juniorskiej, bowiem Gleb Czugunow otrzymał polskie obywatelstwo i będzie startował jako Polak.
Wciąż jednak nie wiadomo, jak potoczy się sprawa zamieszanego w aferę dopingową Maksyma Drabika. Zawodnik nie przyjmował niedozwolonych środków, ale złamał przepisy antydopingowe. Pełnomocnik zawodnika chce odwoływać się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim, co może znacznie wydłużyć sprawę. Jednocześnie właściwie przesądza, że przynajmniej w pierwszych meczach Drabik pojedzie.