Warto przypomnieć, że w pierwszym pojedynku pomiędzy Stelmetem Falubaz Zielona Góra a Betardem Spartą Wrocław, który w minioną niedzielę rozgrywany był na zielonogórskim obiekcie przy ulicy Wrocławskiej, lepsi okazali się żużlowcy miejscowych, którzy pokonali Spartan 48:42 i przed rewanżowym spotkaniem na Stadionie Olimpijskim zapewnili sobie aż 6-punktową przewagę.
Z jednej strony można pomyśleć, że zaliczka jest pokaźna, jednak patrząc z innej perspektywy i biorąc pod uwagę specyfikę wrocławskiego toru, nadal nic nie jest rozstrzygnięte. Trzeba jednak trzymać kciuki, aby w niedzielny wieczór zdecydowanie lepiej niż przed tygodniem punktował Maciej Janowski, który w pierwszym półfinale pojechał zdecydowanie poniżej oczekiwań kibiców. Kapitan wrocławskiej Sparty zdobył zaledwie sześć punktów, tylko raz wygrywając swój wyścig.

PGE Ekstraliga: Betard Sparta Wrocław vs. Falubaz Zielona Góra
Wydarzenia sportowe Stadion Olimpijski we Wrocławiu
Wielu ekspertów sugerowało, że słaba dyspozycja Janowskiego w półfinale z Falubazem, może być pokłosiem piątkowego Grand Prix Niemiec, gdzie na najwyższym stopniu podium stanął właśnie Magic. Zmęczenie, emocje i presja, jaką nakładali na swojego kapitana kibice Sparty, niestety wzięła górę. Ale przecież już nie z takich opresji wychodził wrocławski żużlowiec. Każdy liczy, że w niedzielę na Olimpijskim zobaczymy w akcji zupełnie innego Janowskiego.
Składy na niedzielny hit PGE Ekstraligi
Znamy już składy obu ekip na rewanżowy pojedynek Sparty z Falubazem. Obaj trenerzy desygnowali do jazdy tych samych zawodników, którzy rywalizowali ze sobą tydzień temu w Zielonej Górze. Po stronie Sparty będą to: Woffinden, Janowski, Milik, Jamróg, Fricke, Drabik, Liszka i Chugunov, z kolei wśród zielonogórzan pojadą: Vaculik, Smolinski, Jepsen Jensen, Protasiewicz, Dudek, Pawliczak, Krakowiak, Niedźwiedź.
Skład Falubazu byłby znacznie silniejszy, gdyby nie groźny uraz Nickiego Pedersena, jakiego żużlowiec zielonogórzan nabawił się w ostatnim meczu sezonu zasadniczego. Jego powrót na tor prognozowany jest dopiero w nowym sezonie.
Wielkie emocje we Wrocławiu i wielka stawka! Po pierwszym meczu prowadzenie zielonogórzan sześcioma punktami. Transmisja z #WROZIE LIVE w @nSport_plus ��#PGEE | PGE Ekstraliga pic.twitter.com/nImpO5pewc
— PGE Ekstraliga (@EkstraligaTV) September 5, 2019
W finale czeka Unia?
Wiele na to wskazuje, że finałowym rywalem Sparty, w przypadku odrobienia przez wrocławian 6-punktowej straty z pierwszego półfinału, czy Falubazu, jeśli zielonogórzanie obronią prowadzenie, będą żużlowcy Unii Leszno - aktualnego mistrza Polski. Podopieczni Piotra Barona jeżdżąc w półfinale z Włókniarzem, zapisali na swoim koncie aż 52 oczka przy 38 punktach częstochowian, a biorąc pod uwagę, że drugi półfinał będzie rozgrywany w Lesznie, roztrwonienie takiej przewagi przez gospodarzy jest wręcz niemożliwe.
Jednak, aby myśleć o finale, żużlowcy Sparty Wrocław najpierw muszą odwrócić losy swojego półfinału i odrobić tę 6-punktową stratę. Czy tak się stanie, przekonamy się już niebawem. Początek niedzielnego starcia na Stadionie Olimpijskim zaplanowano na godzinę 19.15.
Dodatkowy transport na mecz
Po zakończeniu niedzielnego spotkania zostanie uruchomiona specjalna linia tramwajowa T3, która pojedzie na trasie:
- Stadion Olimpijski – Paderewskiego - Różyckiego - most Szczytnicki - pl. Grunwaldzki - Rondo Reagana - pl. Grunwaldzki - most Grunwaldzki - pl. Społeczny - Traugutta - Oławska - Galeria Dominikańska
Linia zrealizuje 2 kursy ze Stadionu Olimpijskiego po zakończonym meczu - około godziny 22.15 i 22.20.