Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Sytuacja w tabeli przed ostatnią kolejką grupy C w Centralnej Ligi Juniorów była prosta - wrocławianie potrzebowali w dwóch ostatnich meczach fazy grupowej wywalczyć co najmniej jedno "oczko", by wygrać swoją grupę i wywalczyć awans do półfinałów. I już w pierwszym meczu zdobyli komplet punktów, zapewniając sobie pierwsze miejsce w tabeli.
Czytaj także: Jakub Mazur o sprzedaży Śląska Wrocław: Nowy właściciel ma wznieść klub na wyższy poziom
„To nie koniec naszej drogi”
Przypomnijmy, że 32 najlepsze zespoły w kraju zostały podzielone na cztery grupy, a do ścisłej rywalizacji o medale przystąpią tylko zwycięzcy każdej z nich. Śląsk Wrocław prowadzi w grupie C od pierwszej kolejki i teraz przypieczętował awans do fazy finałowej, wygrywając z Zagłębiem Lubin 2:1. Pierwszą bramkę w 15. minucie strzelił Olivier Siniawski, a wynik podwyższył w drugiej połowie Mateusz Cegliński. Gospodarze zdobyli gola kontaktowego, ale to było jednocześnie ostatnie trafienie w tym meczu.
Czekaliśmy na to spotkanie z niecierpliwością. Derby, którymi mogliśmy przypieczętować ponowne mistrzostwo regionu oraz zapewnić awans do półfinału Centralnej Ligi Juniorów, dodatkowo nas motywowały.Paweł Dziakowicz, szkoleniowiec Śląska U15
– Jestem dumny z zespołu, bo wiem ile chłopcy poświęcili i jak ciężko pracowali, by to wszystko osiągnąć. Teraz się cieszymy, ale nie spoczywamy na laurach bo wiemy, że to jeszcze nie koniec naszej drogi – dodaje.