W niedzielę 16 grudnia ok. godz. 19:00 na nielegalnym składowisku odpadów przy ul. Szczecińskiej wybuchł pożar. Aktualna sytuacja na terenie akcji gaśniczej została przedstawiona na briefingu prasowym dziś rano.
-Dziękuję wszystkim służbom, które brały i biorą w dalszym ciągu udział w akcji gaszenia pożaru przy ul. Szczecińskiej. Po otrzymaniu informacji o pożarze natychmiast zostały zaordynowane jednostki ratowniczo-gaśnicze, w tym ochotniczych straży pożarnych, pogotowie energetyczne, pogotowie gazowe, MPWiK w celu udrożnienia hydrantów. Jak tylko otrzymamy informacje, że miejsce jest już bezpieczne przystąpimy do uporządkowana terenu – powiedział prezydent Jacek Sutryk.
-Powstanie zespół kontrolny, który zajmie się sprawdzeniem miejsc składowania odpadów. Prokuratura wcześniej umorzyła postępowanie dot. składowiska przy ul. Szczecińskiej. Żałuję, ze prokuratura nie widzi całego wymiaru spraw administracyjnych, które należy także brać pod uwagę. Dlatego też złożę wniosek o ponowne wznowienie postępowania i objęcie go nadzorem przez Prokuratora Regionalnego – dodaje Jacek Sutryk, Prezydent Wrocławia.
-Nie ma naszej zgody na nielegalne gromadzenie odpadów i narażanie zdrowia i życia mieszkańców. Bandyci przechowujący odpady masowo, bez wymaganych prawem pozwoleń będą ścigani. Oczekuję współpracy ze strony służb państwowych i wymiaru sprawiedliwości w walce z tym procederem – powiedział podczas briefingu prezydent.
W akcji gaśniczej bierze udział 44 zastępy Straży Pożarnych z Wrocławia i okolic, 170 strażaków. Pożar się nie rozprzestrzenia. Nie ma i nie było zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców. Cały czas prowadzony jest monitoring przy pomocy specjalistycznego sprzętu grupy chemiczno – ekologicznej, skażenia powietrza na terenie Wrocławia nie ma i nie było.

Akcja potrwa do wieczora, strażacy poszukują zarzewia ognia, pomaga im w tym ciężki sprzęt.
O nielegalnym składowaniu odpadów na ul. Szczecińskiej Wydział Środowiska i Rolnictwa w marcu 2018 r. złożył zawiadomienie do prokuratury. Toczyło się w tej sprawie postępowanie, które w październiku 2018 r. zostało umorzone. Zdaniem biegłego „nie stwierdzono by ich (odpadów) przyjmowanie, magazynowanie i przetwarzanie bez wymaganego zezwolenia w miejscu do tego nieprzeznaczonym zagroziło życiu lub zdrowiu człowieka lub też mogło powodować istotne obniżenie jakości powierzchni ziemi i powietrza”.