31 grudnia 1945W prasie wrocławskiej ukazała się reklama: „Restauracja Hotelu Krakowskiego, ul. Ogrodowa 88 urządza Wielką Zabawę Sylwestrową, na którą zaprasza miłych gości. Przygrywać będzie znany zespół orkiestrowy „Jawo”. Występy artystyczne. Moc niespodzianek. Początek o godzinie 20.00. Bufet i kuchnia obficie zaopatrzone. Wstęp wolny. Prosimy o wcześniejsze zamawianie stolików!”W podobny sposób zachęcały do udziału w zabawie sylwestrowej inne wrocławskie lokale gastronomiczne, których liczba sięgała wówczas co najmniej 200. Oczywiście tylko niektóre z nich można było nazwać restauracjami, czy kawiarniami z prawdziwego zdarzenia. Przeważały bowiem niewielkie bary i bufety.
31 grudnia 1946Jak doniosła prasa, na kwadrans przed północą w całym mieście słychać było strzały z broni różnego rodzaju, natomiast o północy rozpętała się prawdziwa kanonada.
31 grudnia 1947W związku z sylwestrem na łamach prasy wrocławskiej pojawiły się ostrzeżenia, że oddawanie salw z broni palnej lub używania materiałów wybuchowych jest surowo zakazane.
31 grudnia 1948Sklepy spożywcze były oblężone przez kupujących, pod wieczór w niektórych punktach zabrakło alkoholu.
31 grudnia 1985Największą z imprez zorganizowanych w noc sylwestrową był bal w Hali Ludowej dla 1500 par. Spotkali się tam pracownicy wrocławskich zakładów pracy i instytucji. Wstęp kosztował 2500 osób od osoby i był znacznie tańszy od pobieranych w najbardziej ówcześnie ekskluzywnych miejscach we Wrocławiu, jak restauracja Hotelu Wrocław, gdzie trzeba było uiścić 6000 zł.
1 stycznia 1989W noc noworoczną przed wrocławskimi stacjami Centrali Paliw Naftowych ustawiły się długie kolejki kierowców. Następnego dnia rozpoczęła się sprzedaż bezkartkowa benzyny. Kierowcy tankowali po 100 i więcej litrów paliwa, w efekcie czego zabrakło go już po południu. Problem zaspokojenia gospodarki i społeczeństwa w tym zakresie rozwiązany został dopiero po dokonaniu począwszy od drugiej połowy 1989 r. przełomowych zmian ustrojowych umożliwiających wprowadzenie do obrotu i dystrybucji paliw zasad wolnego rynku.
1 stycznia 2003Dobrym uczynkiem rozpoczęli Nowy Rok funkcjonariusze wrocławskiej Straży Miejskiej. Zaalarmowani telefonami od mieszkańców, z pomocą swych kolegów ze Straży Pożarnej uratowali od niechybnej śmierci kilkanaście łabędzi i kaczek, które mróz przykuł w nocy do lodu na Odrze w okolicy Mostu Uniwersyteckiego, Jazu Opatowickiego oraz na stawie w Parku Nowowiejskim. Ocalone, ale ranne zwierzęta przewieziono na rekonwalescencje do ogrodu zoologicznego.