Agnieszka Gil i Piotr Gawałko wzięli w bibliotece ślub humanistyczny, a więc taki, w którym to, jak wygląda ceremonia, zależy wyłącznie od państwa młodych – ich marzeń, potrzeb i zainteresowań. Taka uroczystość odbywa się nie w urzędzie, a w miejscu, które wybierają państwo młodzi, wśród ich bliskich i najlepszych przyjaciół.
Biblioteka - idealne miejsce na ślub dla pisarki i miłośnika książek
Dlaczego państwo młodzi wybrali bibliotekę? Bo oboje kochają książki, a atmosfera, jaka panuje w bibliotece była właśnie tym, czego pragnęli.
Pani Agnieszka jest nie tylko zapaloną czytelniczką, ale i autorką książek oraz propagatorką czytelnictwa, natomiast jej mąż, Piotr Gawałko, uwielbia biblioteki i interesuje się szeroko pojętą kulturą.
Uroczystość poprowadziła mistrzyni ceremonii, Alicja Nowak, a prywatnie przyjaciółka młodej pary.
Czytaliście już książki pani Agnieszki?
Agnieszka Gil jest autorką i miłośniczką książek. Jako pisarka zadebiutowała w 2004 roku w antologii „Wesołe historie”. Publikowała także w lokalnych miesięcznikach. W 2008 roku ukazała się jej powieść (nie tylko dla młodzieży) „Dziki szczaw”, a następnie „Herbata z jaśminem”, która w roku 2017 doczekała się także wydania w Stanach Zjednoczonych (Jasmine Tea). W 2014 roku światło dzienne ujrzał „Układ nerwowy” – psychologiczna powieść dla dorosłych podejmująca problem współuzależnienia. W 2023 roku jej książka „Stara latarnia” została wyróżniona w VI Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren na współczesną książkę dla dzieci i młodzieży.
Pani Agnieszka jest również animatorką i propagatorką czytelnictwa od wielu lat związaną z Miejską Biblioteką Publiczną im. Tadeusza Różewicza we Wrocławiu. Za swoją działalność została trzykrotnie nominowana do nagrody Polskiej Sekcji IBBY Książka dla Młodych – i szerzej pojętej kultury. Od 2008 roku prowadzi cykl GILgotki – tematyczne spotkania dla dzieci z rodzicami, podczas których organizuje zabawy dla małych czytelników. Prowadzi warsztaty i spotkania autorskie dla różnych grup wiekowych – dzieci, młodzieży i dorosłych.
Biblioteka pracowała jak co dzień
Podczas uroczystości pięknie przystrojona biblioteka pracowała jak co dzień, a więc oprócz gości w ceremonii mogli uczestniczyć czytelnicy.
– Jestem dumna i bardzo się cieszę, że Agnieszka wybrała właśnie naszą filię. Jest z nami bardzo związana, a my z nią, nie ma właściwie miesiąca, żeby nie odbywały się tu prowadzone przez nią spotkania – powiedziała nam obecna na uroczystości i bardzo wzruszona Marta Gref, kierowniczka filii nr 5 przy ul. Namysłowskiej.
W Polsce ślub humanistyczny nie jest prawnie unormowany. Zawarcie takiego związku musi być też zarejestrowane w Urzędzie Stanu Cywilnego.