– Mam nadzieję, że tak się stanie, przygotowaliśmy bardzo atrakcyjny program – przekonuje znana kompozytorka. W tym roku będzie więcej inicjatyw scenicznych, więcej ruchu. – Zależało nam na tym, aby wprowadzić elektronikę do sfery, do której niezbyt często zagląda, czyli opery, baletu, instalacji – podkreśla Elżbieta Sikora.
Stąd wziął się właśnie w programie już na inaugurację spektakl „action/CONTRaction/REaction” z udziałem Warszawskiego Teatru Tańca (19 października w Imparcie, godz. 18.00) czy prawykonanie opery-oratorium „L’aire du dire” Pierre’a Jodlowskiego z tekstem po polsku, który zaśpiewa Camerata Silesia (24 października w Imparcie, godz. 20.30). Ubiegłoroczny rezydent festiwalu do tego stopnia pokochał Polskę (stąd pochodzą jego przodkowie), że teraz regularnie tu bywa, a nawet zapisał się do Związku Kompozytorów Polskich.
W tym roku kompozytorem szczególnie faworyzowanym będzie Duńczyk Michael van der Aa (posłuchamy m.in. „Up-close” na wiolonczelę, orkiestrę smyczkową i film – 19 października w Imparcie o 20.00, czy zobaczymy arcyciekawy projekt „One”-19-20 października w Centrum Sztuki WRO 11.00-19.00). Wrocławianie pamiętają jego „Księgę niepokoju”, prezentowaną trzy lata temu w ramach festiwalu filmowego Nowe Horyzonty, z udziałem Klausa Marii Brandauera.
Premier zapowiada się więcej, zwłaszcza zamówionych przez festiwal 7 utworów (m.in. u Sławomira Kupczaka, Krzysztofa Knittla – prezentacja obydwu dzieł 19 października w Imparcie o 20.00, Philippe’a Manoury – 25 października w Filharmonii Wrocławskiej o 19.00), ale też polskich premier dzieł światowych i rodzimych kompozytorów (nowa kompozycja Zygmunta Krauzego, o tyle ciekawa, że twórca nigdy nie dotykał dziedziny elektroakustycznej – 25 października także w Filharmonii).
Co może zainteresować nieprzekonanych do wydarzeń V edycji festiwalu Musica Electronica Nova? Choćby dwa koncerty, podczas których pierwsze skrzypce będzie grała orkiestra głośników (23 i 24 października, Aula Akademii Sztuk Pięknych, godz. 20.00 i 18.00). – Utwory już wcześniej skomponowane i nagrane na nośnikach zostaną odtworzone przez ilość głośników dobranych w ten sposób, aby muzykę uprzestrzennić, nadać jej nowy kształt, aby brzmiała pięknie – wyjaśnia Elżbieta Sikora.
Zanim wybierzemy się na festiwal warto jako preludium potraktować koncert z udziałem Cezarego Duchnowskiego i Pawła Hendricha (16 października, godz. 18.00), dwóch świetnych kompozytorów tworzących muzykę elektroakustyczną. – Pokażą, jak tworzy się ową muzykę i za pomocą jakich urządzeń – zachęca Elżbieta Sikora.
Bilety kosztują do 40 zł. Cały program jest dostępny na stronie festiwalu.