Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Ekspozycja w Centrum Kultury Agora to trzecia wystawa indywidualna Modesty Gorol, po dyplomowej prezentacji w Oficynie Graficznej Tyszkiewicz oraz dużej wystawie w Galerii Brama w Gliwicach.
Podczas wernisażu Modesta Gorol zagrała na pianinie własne kompozycje tworzone w kontekście prac pokazanych na wystawie „Sen dzikich ptaków”.
Zabrzmiało znakomicie, ale inaczej być nie mogło. Modesta Gorol jest także absolwentką wrocławskiej Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego.
Wieloświat Modesty Gorol
Prace wrocławskiej artystki są dynamiczne, niezwykle szczegółowe i fascynujące w odbiorze, między innymi dlatego, że mają wspólny mianownik.
Jest nim koncepcja Delta World — wieloświata, który artystka konsekwentnie buduje i składa z wielu elementów, funkcjonujących w kilku przestrzeniach.
Pomiędzy światami Delta World można podróżować, odnajdując w pracach malutkie drzwi umożliwiające przejście z jednego miejsca do kolejnego.
Widoczne są one już w starszych realizacjach – gdy oglądamy ludzkie myśli lub płyniemy przez las razem z fantastycznymi zwierzętami – i pojawiają się także w nowych grafikach poświęconych ogrodom.
Ogrody – piękna, skomplikowana, przemyślana konstrukcja
Od ubiegłego roku, w technikach akwaforty i akwatinty, powstają obrazy ogrodów botanicznych w Europie, które artystka odwiedziła osobiście.
To pokłosie rezydencji artystycznej, z której Modesta Gorol korzystała jesienią w Grafikwerkstatt Studio w Dreźnie.
To tam postanowiła rozpocząć nowy cykl grafik zatytułowany „Ogrody”.
Marzyła jedynie o szkicowaniu, być może o kwerendzie w bibliotece, tymczasem zaproponowano jej przeprowadzenie wywiadów z zarządcami i pracownikami ogrodu.
Rozmowy okazały się niezwykle ciekawe i w ten sposób artystka zaczęła zbierać opowieści oraz historie, którymi żyje ogród. Poznawała jego tajniki, ciekawostki i trudności, a także chłonęła misję pracowników dotyczącą utrzymania bioróżnorodności i ochrony zagrożonych gatunków — tego, z czego ogrody są najbardziej dumne.
– Zaczepiałam ogrodników, którzy akurat pracowali, grzebiąc w grządkach i zupełnie nie spodziewali się mojego zainteresowania. Dla wielu z nas to bohaterowie trzeciego planu, często niezauważani przez odwiedzających ogród.
Z początku bardzo się dziwili, że chcę poznać to, nad czym pracują. Bardzo szybko jednak okazywało się, że są doskonałymi rozmówcami i mają niezwykle dużo do powiedzenia na temat swojej pracy.
Ogrodnicy posiadają ogromną, praktyczną wiedzę o roślinach, znają mnóstwo ciekawostek i historii, które przydarzają się na co dzień w ogrodach.
Jak ta, że kiedyś znaleziono krokodyla w przestrzeni dostępnej dla ludzi – i co wtedy zrobić z takim fantem. Albo historia wielokrotnego opróżniania stawu, by pozbyć się ryb, które brutalnie zjadały bardzo rzadkie, chronione gatunki roślin. Za każdym razem, już po kilku miesiącach, staw znów był pełen ryb.
„Ludzie często przynoszą niechciane zwierzęta do ogrodu z myślą, że ktoś się tam nimi zaopiekuje” – słyszałam od ogrodników – opowiada Modesta Gorol.
Często, podczas oglądania małej, skromnej roślinki w trakcie rozmów, dowiadywała się, jak ważna jest ona dla całego ekosystemu ogrodu. Aby utrzymać niektóre rośliny przy życiu, ogrodnicy sprowadzają specjalne gatunki owadów z różnych stron świata.
– Po tych wszystkich rozmowach trudno mi spojrzeć na ogród w ten sam sposób. Teraz widzę ogród botaniczny jako niezwykle piękną, skomplikowaną i dobrze przemyślaną konstrukcję, nad którą pracuje wiele osób z ogromną wiedzą i pasją – przyznaje artystka.
Drzwiczki do drzewa – co kryją w sobie ogrody
W jej pracach to, co obiektywne — topografia ogrodu — łączy się z tym, co subiektywne, wysłuchane i podpatrzone podczas rozmów.
Na matrycach grafik wyrosły oryginalne budynki szklarni i oranżerii, zobaczymy też ciekawe rozwiązania stosowane w poszczególnych ogrodach, jak choćby otwierane donice z Genewy.
Całość otulona jest nutą rozmarzonego surrealizmu, w którym korzenie palm zamieniają się w ścieżki i rzeki. Pełna jest zabaw perspektywą i kreatywnie wymyśloną narracją, w którą uwikłane są prawdziwe wydarzenia jakie miały miejsce w ogrodach.
– W ogrodzie w Genewie rosną bardzo stare drzewa, pielęgnowane w wyjątkowy sposób. Zamawia się specjalne donice z montowanymi drzwiczkami. W razie potrzeby można dostać się do systemu korzennego, oczyścić go i wymienić ziemię — tłumaczy Modesta Gorol.
Wiele grafik z cyklu „Ogrody” przedstawia autentyczne okazy roślin, ale niektóre gatunki są już wytworem wyobraźni artystki, jak drzewko cytrynowe, które odnajdziemy w wielu jej innych pracach.Dotychczas Modesta Gorol odwiedziła trzy ogrody botaniczne — w Dreźnie, Genewie i Lozannie. W planach są kolejne miejsca.
Artystka marzy o stworzeniu grafik inspirowanych ogrodem botanicznym Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Arboretum w Wojsławicach.
Latawce-grafiki, muzyczne prace, cykl z panterą
Na wystawie „Sen dzikich ptaków” obejrzymy nie tylko odbitki graficzne – zarówno czarno-białe, jak i barwne – ale także matryce, co pozwala porównać, jak ta sama praca funkcjonuje w wersji monochromatycznej i kolorowej.
Oprócz grafik pojawiły się również obrazy olejne oraz obiekty – latawce wykonane w technice monotypii na japońskim papierze kozo i bambusowych kijkach.
Wystawa prezentuje także zachwycające grafiki o tematyce muzycznej – po raz pierwszy w twórczości artystki. Powstały one na zamówienie Dolnośląskich Salonów Muzycznych organizujących cykle koncertów.
– Każdy z nich ma swoją charakterystykę. Niektóre są bardziej klasyczne, inne nawiązują do baśni lub związane są z czasem świątecznym. Tutaj również miałam okazję zaprosić swój świat – mówi Modesta Gorol.
W Centrum Kultury Agora obejrzymy też pracę z cyklu przedstawiającego białą panterę.– Występuje w różnych formach i sytuacjach. Na jednej z grafik skonfrontowałam ją z moimi drozdami – „Bluebirds”. Egzystują obok siebie bez żadnych obaw i to jest wspaniałe – dodaje artystka.
Większość dzieł Modesty Gorol powstała w ciągu ostatniego roku. Są dowodem żelaznej konsekwencji w budowaniu własnego, wyobrażonego świata, który nieustannie zyskuje nowe źródła inspiracji.
– Na tę wystawę składają się różne prace, dominuje wielowątkowość, ale mam nadzieję, że wszystko się przenika i tworzy spójną narrację — dodaje artystka.
Świat VR – warto wyjść ze strefy komfortu 2D
Podczas wernisażu można było zobaczyć także inną — poza grafiką, malarstwem i muzyką — pasję Modesty Gorol, czyli projektowanie w technologii VR.
We współpracy z Vall Gallery artystka przygotowała kolejną przestrzeń 3D, nawiązującą do jednej z najnowszych grafik „Wschodzące słońca”.
Zaprosiła odbiorców do świata, w którym słońca rosną na cytrynowych drzewach, a maleńcy ogrodnicy z wytrwałością się nimi opiekują.
Projektowanie VR wymaga cierpliwości, ale daje wiele korzyści wystawienniczych. Pozwala zaprojektować interakcję między dziełem sztuki a odbiorcą.
W przestrzeni VR uczestnik nie tylko ogląda pracę artystyczną w innym wymiarze – może w niej uczestniczyć: popłynąć tratwą z grafiki „River Tree”, zebrać gruszki z sadu „Delta World”, odczuć siłę wiatru w pracy „Kites” i podróżować pomiędzy artystycznymi przestrzeniami, odnajdując drzwi.
– Nowoczesna technologia VR pozwala mi w interaktywny i kreatywny sposób przestawić dzieła sztuki stworzone w moich ukochanych, tradycyjnych mediach – malarstwie i grafice artystycznej.
Współpraca z Vall Gallery umożliwia mi zaproszenie widza do realnej interakcji z obrazem, rozszerzonym o trzeci wymiar, czyli przestrzeń 3D, oraz czwarty – czas, ekspresyjnie wyrażony muzyką, w którą można się wsłuchać podczas podróży przez Świat Delta – wyjaśnia Modesta Gorol.
Wystawa „Sen dziki ptaków” – do 12 stycznia 2026
Prace Modesty Gorol w Centrum Kultury Agora obejrzymy do 12 stycznia.
Wstęp jest wolny, a możemy wpaść od poniedziałku do piątku (z wyjątkiem 31.12 i Nowego Roku) od 8.00-17.00.