Konfrontacje Filmowe – za tym szaleli widzowie we Wrocławiu
Od lat 60. były wyczekiwanym terminem w kalendarzu fanów wielkiego ekranu w Polsce, bo tylko podczas Konfrontacji Filmowych można było obejrzeć wielkie dzieła Bergmana, Scorsese, Coppoli, Allena, Fosse'a, Spielberga plus, dla wyrównania szans, repertuar bratnich państw z bloku wschodniego. Tłumy szturmowały kina, sprzedawano więcej biletów niż było dostępnych miejsc, atmosfera i dyskusje elektryzowały. We Wrocławiu seanse odbywały się m.in. w kinie NOT przy Piłsudskiego.
Dziś Konfrontacje Filmowe, które zakończono w 1993 roku, doczekały się reaktywacji za sprawą Gutek Film. To naturalna decyzja, bo Gutek Film powstała w 1994 roku i de facto przejęła pałeczkę w promocji dobrego kina i edukacji filmowej Polaków (w kinach i na kasetach wideo, potem płytach DVD), a nową jakość wyznaczył stworzony przez Romana Gutka Festiwal Nowe Horyzonty.
Konfrontacje Filmowe 2022 we Wrocławiu (9-18.09)
Konfrontacje Filmowe 2022 zaplanowano w kinach studyjnych 18 miast w Polsce. We Wrocławiu już od piątku 9 września do niedzieli 18 września w Kinie Nowe Horyzonty oraz w Dolnośląskim Centrum Filmowym niepowtarzalna okazja, aby obejrzeć 14 premierowych pokazów hitów ze światowych festiwali. To te tytuły są obecnie najgorętszym repertuarem dla kinomaniaków.
Wśród tytułów są zarówno tegoroczny zwycięzca z Cannes – nowy obraz Rubena Östlunda „W trójkącie”, elektryzująca od pierwszych minut mieszanka gatunków i wyjątkowo bezwzględna satyra na dzisiejsze czasy i dzisiejsze problemy – od nierówności społecznych, płciowych po ochronę środowiska. Film Szweda jest prawdziwym rollercoasterem, wywróci nasz światopogląd i nie da spokojnie oglądać.
Ale na liście „trzeba obejrzeć” powinien też znaleźć się wzruszający film „Blisko” Lukasa Dhonta, który podejmuje temat przyjaźni i pierwszej miłości, „Holy Spider” Aliego Abbasiego to kino irańskie w jego najlepszym wydaniu i bodaj najbardziej brutalnym, bo bohaterem tego mrocznego obrazu jest religijny fanatyk, który morduje, z imieniem boga na ustach, prostytutki. O bardzo wyrazistym przekazie filmu niech świadczy fakt, że nie mógł być kręcony w Iranie, nie może też być tam pokazywany, choć akcja rozgrywa się w ojczyźnie Chomeiniego.
Konfrontacje Filmowe 2022 – filmy z wrocławskim wątkiem
Przede wszystkim trzeba zobaczyć poruszający „IO” Jerzego Skolimowskiego, współprodukowany przez Wrocław, a niedawno wyróżniony Nagrodą Jury podczas tegorocznego Festiwalu w Cannes. Specyficzny tytuł to dźwięk, jaki wydaje osioł, bo to on jest głównym bohaterem tej odysei.
Kamera nie odstępuje zwierzęcia (IO zagrało zresztą kilka osiołków), słyszymy jego oddech, bicie serca, śledzimy kolejne kroki i napotkanych ludzi. Od ukochanej artystki cyrkowej po członka zamożnej włoskiej rodziny.
Z kolei wrocławianka Agnieszka Smoczyńska nakręciła kolejny film i pierwszy anglojęzyczny, dla którego kanwą był reportaż Marjorie Wallace poświęcony czarnym siostrom June i Jennifer Gibbons z Walii, które od okresu dzieciństwa rozmawiały wyłącznie ze sobą odcinając się od innych (rodziny, nauczycieli i rówieśników) i tworząc symbiotyczny, choć nie pozbawiony rywalizacji duet.
Ewa Szabłowska, dyrektorka artystyczna Festiwalu Nowe Horyzonty, na których film został pokazany po raz pierwszy, podkreślała, że życie sióstr toczy się za zamkniętymi drzwiami pokoju: w wyobraźni, we wspólnych (z wiekiem coraz mniej niewinnych) zabawach i na kartach książek, które piszą, a wewnętrzny świat bohaterek został pokazany z wizualną fantazją.
