Określenie „non sola scripta” („nie tylko to, co zostało zapisane”), będące jednocześnie nazwą festiwalu odnosi się do niezwykle wyrafinowanej, a dziś niestety w zaniku, sztuki improwizacji w dziedzinie muzyki poważnej. Improwizacja jako podstawowy element pozostała niezwykle istotna jedynie wśród wykonawców utworów organowych i w tym środowisku jest tradycją troskliwie pielęgnowaną.
Festiwal „Non sola scripta” Wrocławskie Lato Organowe
powstał niegdyś z myślą o tym, by owe dziedzictwo podtrzymywać i upowszechniać, a także promować młode talenty. Najpierw koncerty odbywały się w kościele ewangelicko-augsburskim, potem w kościele uniwersyteckim (kontynuowanie festiwalu uniemożliwił bardzo zły stan techniczny organów), a od dwóch lat nowym miejscem jest kościół pw. Świętego Krzyża na Ostrowie Tumskim. Z tej zmiany cieszy się zwłaszcza Andrzej Chorosiński, znakomity organista i dyrektor artystyczny wrocławskiego festiwalu. – Zauważyliśmy wzrost frekwencji nawet o połowę w stosunku do lat, kiedy koncerty organizowaliśmy w kościele uniwersyteckim-podkreśla.
Podczas dwudziestej edycji najważniejsze będzie nawiązanie do bogatych tradycji organowych we Wrocławiu. –Zmierzający do Wiednia Fryderyk Chopin celowo zatrzymał się we Wrocławiu, by spotkać się z organistą kościoła św. Elżbiety – Friedrichem Bernerem i kapelmistrzem Katedry Wrocławskiej Josephem Schnablem, grał też na katedralnych organach-wyjaśnia Andrzej Chorosiński. Dyrektor artystyczny przypomniał, że otwarcie Hali Stulecia zostało opóźnione o rok właśnie z powodu przedłużającej się budowy największych wówczas w Europie organów firmy Sauer. Po II wojnie światowej niezwykle popularne były koncerty w kościele św. Elżbiety, ale w pożarze w 1976 roku ogień strawił m.in. piękny instrument.
Podczas inauguracyjnego wieczoru 30 czerwca zagra Orkiestra Reprezentacyjna Wojska Polskiego, tym razem w repertuarze klasycznym (m.in. fragmenty „Małej suity” Witolda Lutosławskiego). Obok instrumentalistów dętych część organowa zabrzmi w wykonaniu Andrzeja Chorosińskiego. Wszystkie koncerty zaplanowano na kolejne niedziele lipca i sierpnia. Nie zabraknie zarówno muzyki organowej, kameralnej (wystąpi słynna etnomuzykolożka i wykonawczyni Maria Pomianowska ze swoją formacją), improwizacji instrumentalnych, ale i wokalnych (7 lipca tenor ks. Zdzisław Madej będzie improwizował na temat Psalmów Dawida). Ostatni z wieczorów w ramach „Non sola scripta” 1 września z udziałem słynnego jazzowego pianisty Adama Makowicza.
Pełny program Wrocławskiego Lata Organowego na stronie Biura Festiwalowego Impart 2016.