Wrocław miał prawdziwe szczęście do postaci Ignacego Jana Paderewskiego, bo wybitny wówczas pianista i już ciekawy kompozytor dał tu aż dwa recitale i to w okresie, jaki badacze uważają za najbardziej owocny w jego karierze.
Londyn wielbi archanioła
Po raz pierwszy Paderewski zawitał do Wrocławia w lutym 1891 roku. Miał już za sobą podbój Londynu, gdzie recenzenci donosili spragnionym wieści czytelnikom gazet: „publiczność szalała z entuzjazmu, a fortepian nadawał się na złom”, czy „w naszych salach koncertowych rzadko można być świadkiem takiego entuzjazmu, jaki towarzyszył w ciągu całego występu temu prawdziwie fenomenalnemu artyście.” Szał ogarnął także artystów. Malarz prerafaelita Edward Burne-Jones nazwał Paderewskiego „archaniołem”, „dziękował Allachowi za to, że go stworzył” i przepięknie sportretował, choć bardziej znany jest inny wizerunek Polaka wykonany także w 1890 roku podczas pobytu pianisty w Londynie. Wyszedł spod ręki Lawrence'a Alma-Tademy, ktory pozostał przyjecielem Paderewskiego, podobnie jak córka malarza, Laurence, wielka przyjaciółka Polaków.
![]()
Legendarny portret Paderewskiego pędzla Lawrence'a Almy-Tademy, który wspierał polską sprawę, polonofilką była też córka malarza,
Wrocław na trasie koncertowej
Dokładnie 6 lutego 1891 roku Paderewski dał recital w sali Nowej Giełdy przy ul. Krupniczej, wiemy, że w programie znalazły się utwory Beethovena, Schumanna, Chopina, Liszta i...samego Paderewskiego. Dwa dni później w w dzienniku „Schlesische Zeitung” krytyk Ernst Flügel zachwycał się: „P. Paderewski jest najznamienitszym fortepianistą, jakiego kiedykolwiek zdarzyło mi się gdzie bądź usłyszeć.”
Na drugi występ Paderewskiego przyszło wrocławianom czekać ponad dekadę. W tym czasie artysta zdążył podbić Amerykę, gdzie wszyscy oszaleli na punkcie „Paddyroosky'ego”, zostać oficjalnym artystą związanym z firmą Steinway, ugruntować swoją pozycję i stać się kimś więcej niż tylko pianistą – megagwiazdą.Dwa lata wcześniej wprowadził się z poślubioną Heleną Górską do willi Riond-Bosson w szwajcarskim Morges, niedaleko Lozanny, gdzie w 1900 roku zmarł jego jedyny syn, Alfred.
Mistrz panuje nad słuchaczami
Do Wrocławia przyjechał w 1901 roku i zagrał recital 26 października w wielkiej sali Wrocławskiego Domu Koncertowego przy ul. Piłsudskiego (budynek sąsiadujący niegdyś z dzisiejszym Teatrem Polskim został zniszczony w 1945 roku). Tym razem z utworami Bacha, Beethovena, Chopina, Liszta i własnymi. Frekwencja musiała być imponująca, bo pisano o wypełnionej do ostatniego miejsca sali, a liczyła przecież blisko 1500 miejsc. Krytyk Emil Bohn, jeden z najbardziej opiniotwórczych we Wrocławiu, podkreślał w recenzji w „Breslauer Zeitung” z 29 października, że Paderewski niepodzielnie panował nad słuchaczami.
Paderewski upamiętniony we Wrocławiu
Na tym nie koniec, właśnie we Wrocławiu w 1901 roku był znowu portretowany, tym razem przez Maxa Wislicenusa, profesora Szkoły Sztuki i Przemysłu Artystycznego (dzisiejsza ASP), a obraz znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
W 2002 roku z inicjatywy Fundacji Odbudowy Demokracji im. I. Paderewskiego na budynku Nowej Giełdy została zamontowana kamienna płyta upamiętniająca wizytę artysty we Wrocławiu w 1891 roku. Uszkodzoną płytę zastąpiła nowa, z brązu, ufundowana przez Miasto. Płaskorzeźba wyszła spod ręki rzeźbiarza Tomasza Wenklara.
Popiersie na Promenadzie
Ten sam artysta sporządził także miniaturę popiersia Ignacego Jana Paderewskiego. Rzeźbę w skali 1:3 wszyscy zainteresowani mogą zobaczyć w Pałacu Królewskim w godzinach otwarcia. Prezydent Rafał Dutkiewicz zapowiedział, że oryginalnej wielkości popiersie na szklanym postumencie zostanie odsłonięte 29 czerwca 2018 roku w 77. rocznicę śmierci Ignacego Jana Paderewskiego. Rzeźba zostanie umieszczona na Promenadzie Staromiejskiej u zbiegu z ul. Krupniczą (tuż przed przejściem dla pieszych), obok budynku Nowej Giełdy, gdzie w 1891 r. koncertował artysta. Uchwałę w sprawie wzniesienia pomnika Rada Miejska Wrocławia podjęła 23 listopada 2017 r.
![]()
Popiersie Ignacego Jana Paderewskiego autorstwa Tomasza Wenklara w miniaturze/fot. Mirosław Łanowiecki
Dotychczas pomniki Ignacego Jana Paderewskiego znajdziemy m.in. w Warszawie (w Parku Ujazdowskim), Krakowie (w Parku Strzeleckim), Poznaniu (przed Akademią Muzyczną), Bydgoszczy (Przed Filharmonią Pomorską). W czerwcu własny wizerunek Paderewskiego będzie miał także Wrocław.
Magdalena Talik
Korzystałam z tekstów Beaty Stagierowicz i książki „Paderewski” Adama Zamoyskiego