Proponując i zachęcając do zwiedzenia wystawy w jednym ze skrzydeł galerii BWA Wrocław Główny, jej organizatorzy m.in. tak przedstawiają ideę, przyświecającą tej ekspozycji:
„Noc to ciemność, ciemność to niewidzialność – pisał Iwo Zmyślony. Wieczór zaś, to przejście pomiędzy tym, co za dnia, a nocą. Faza liminalna i przejściowa. Ten – wydawać by się mogło – krótki moment, kiedy to, co wokół nas stopniowo zasypia. Ale też, jak wskazuje wiele odniesień w sztuce i literaturze – to czas, kiedy rozum śpi, a budzą się demony.
Agata Ciastoń, Kolaż. Z wystawy „Dobry wieczór we Wrocławiu”, mat. organizatora
Poszukując odniesień, pierwsze asocjacje związane z wieczorem od razu kierują w stronę romantyków niemieckich, dla których wieczór i jego tajemniczość stała się niemalże wyznacznikiem przełomu XVIII i XIX wieku. Mgła, lęki, demony, fobie i stopniowa gradacja światła to pierwsze skojarzenia z nocą i poprzedzającym ją wieczorem. Współcześnie natomiast wieczór to moment zapalania ulicznych latarń, witryn sklepowych, świateł i neonów, a także wypracowywanie nowych relacji z otoczeniem poprzez wyostrzony wzrok i węch, nastawienie ucha i intymny dotyk. Poprzez nowe technologie staramy się zatrzeć to, co pomiędzy dniem a nocą. W miastach uciekamy przed nieubłaganie nadchodzącą ciemnością i staramy się zapomnieć, że przed ciemnością nie można się schować. Albo… budzimy się i zrzucamy maski”.
Więcej o wystawie:

Wystawa zbiorowa: Dobry wieczór we Wrocławiu
Wystawa Galeria BWA Wrocław Główny
„Dobry wieczór we Wrocławiu” to również odniesienie do kultowego neonu, widniejącego na dachu naprzeciwko Dworca Głównego – przyjaźnie witającego podróżnych, czyli uśmiechniętego pana z kwiatkiem, zdejmującego kapelusz. To stały element wizualności Wrocławia, który zapalny co wieczór budzi uśmiech na wielu twarzach i który stał się inspiracją dla autorów wystawy, by zadać sobie m.in. takie pytania – czym jest wieczór, jak doświadczamy tę trzecią porę dnia i czy aby na pewno dla każdego jest dobry.
Budują Lokomotywę – zgłoś swój przedmiot
Zachęta dla tych, którzy chcieliby przysłużyć się sztuce, pamięci, wielokulturowości, otwartości – zbiórka przedmiotów i historii do wystawy pn. „Lokomotywa”, inspirowanej znanym wszystkim dzieciom i dorosłym wierszem Juliana Tuwima pod takim samym tytułem.
Wszystkie szczegóły na ten temat zawieramy poniżej. Warto się z nimi zapoznać przed 18 stycznia 2022 r., tego dnia bowiem kończy się zgłaszanie przedmiotów, urządzeń, sprzętów i rozmaitych drobiazgów, które zostaną wbudowane w wielkogabarytową rzeźbę w kształcie lokomotywy galerii BWA Wrocław Główny. Zresztą nie tylko przedmioty są poszukiwane...

Budujemy Lokomotywę! Zbiórka przedmiotów na wystawę
Wystawa / Akcje społeczne BWA Wrocław Główny
Lokomotywa ruszy 18 lutego
To będzie wystawa towarzysząca ekspozycji „Dobry wieczór we Wrocławiu”. Wernisaż obu zaplanowany jest na 18 lutego br.
„Lokomotywa” jest próbą znalezienia alternatywy dla znanych sposobów organizacji życia i pracy – piszą organizatorzy o ekspozycji wg pomysłu Yael Vishnizki-Levi. – Chcemy zachęcić wszystkich do rozmów o tym, co może być przydatne oraz co musi zostać wzięte pod uwagę w tej podróży.
Yael Vishnizki-Levi to urodzona w Nowym Jorku artystka, kuratorka i reżyserka filmowa. Ukończyła Akademię Bezalel w Jerozolimie. Jej prace były prezentowane m.in. w Muzeum Współczesnym Wrocław i Centrum Sztuki Współczesnej Arad w Izraelu. Jako kuratorka współpracowała m.in. z Centrum Kultury w Lublinie i Galerią Binyamin w Tel Awiwie. Od prawie siedmiu lat mieszka w Warszawie.