American Film Festival 2024 – widzowie wybierają
Urszula Śniegowska programuje American Film Festival od piętnastu edycji, jest jego spiritus movens i ma fenomenalne wyczucie do autorskiego kina oraz nawiązanych wiele kontaktów ze znakomitymi twórcami. Dzięki temu festiwal ma co roku zapewnioną świetną obsadę gości.
We wtorek 5 listopada uwaga wszystkich skupiona była wokół amerykańskich wyborów prezydenckich, ale sprawę potraktowano z humorem. – Może obudzimy się w środę w nowym świecie, ale najważniejsze, by przetrwał proces demokratyczny, bo chcemy móc wybierać filmy dla Was, a Wam dać możliwość wyboru filmów – mówiła dyrektorka programowa American Film Festival.
Zaproszony Adrian Pratt, świeżo upieczony konsul ds. prasy i kultury w Konsulacie Generalnym Stanów Zjednoczonych w Krakowie, zaznaczył, że placówka dyplomatyczna wspierająca American Film Festival od początku istnienia ma de facto skromną rolę, ale wspiera festiwal, który jest forum, na którym może zabłysnąć sztuka awangardow.
Renata Granowska, wiceprezydent Wrocławia, podkreślała m.in., że Wrocław w ostatnich latach jest nie tylko miastem American Film Festival, ale w amerykańskich filmach zagrał aż 18 razy, w tym w takich hitach, jak oscarowy „Most szpiegów” Stevena Spielberga, czy „Igrzyska śmierci: Ballada ptaków i węży” Francisa Lawrence'a.
Diament Wrocławia dla Romana Gutka
Wiceprezydent Granowska, wspólnie z członkami Towarzystwa Miłośników Wrocławia (Haliną Okulską i Zbigniewem Magdziarzem) oraz Agnieszką Rybczak, przewodniczącą Rady Miejskiej Wrocławia, wręczyła Złoty Diament Romanowi Gutkowi, twórcy American Film Festival, ale też Festiwalu Nowe Horyzonty i Kina Nowe Horyzonty, w którym odbywają się wszystkie wydarzenia.
Roman Gutek, odbierając laur podkreślał, że ten rok jest dla niego wyjątkowy i rocznicowy (m.in. 30 lat obchodzi Gutek Film, a 40 Warszawski Festiwal Filmowy, którego był twórcą).
– Jestem dumny, że mogę dzielić moje aktywności między Warszawę i Wrocław i cieszę się, że spotykają się one z taką akceptacją – mówił.
Widzowie inauguracji American Film Festival obejrzeli polską premierę amerykańskiej produkcji „The Brutalist” Brady'ego Corbeta z fenomenalną główną rolą Adriena Brody'ego.
Widzowie tegorocznej edycji American Film Festival mają do wyboru w sumie aż 116 produkcji, w tym 105 długich metraży i 11 krótkich. Będzie 51 polskich premier świetnego amerykańskiego kina, a organizatorzy policzyli, że aby to wszystko obejrzeć potrzebujemy na seansach ponad 400 godzin!
Festiwal potrwa od 5 do 11 listopada!