wroclaw.pl strona główna Komunikacja we Wrocławiu – ceny biletów, rozkłady jazdy, inwestycje Komunikacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

15°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 17:45

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Komunikacja
  3. W tym środowisku nie ma Dnia Kobiet. Jest dzień kobiety. Jedynej! Poznajcie elektromonterkę z wrocławskiego MPK
Kliknij, aby powiększyć
Andżela Sobczak w warsztacie zajezdni Borek. Fot. Bartosz Chochołowski
Andżela Sobczak w warsztacie zajezdni Borek.

Kluczowe przy podejmowaniu decyzji o pracy w MPK było to, czy firma zapewni jej bezpieczne miejsce do parkowania motocykla. Zapewniła i Andżelika Sobczak weszła w dotąd zupełnie męski świat. Zdawaliście sobie sprawę, że na technicznym zapleczu zajezdni, gdzie uwijają się fachowcy różnych specjalności, nie było dotąd żadnej kobiety?! 8 marca to dobry dzień, aby poznać pionierkę.

Reklama

- Jest pani elektromonterem czy elektromonterką?

- Elektromonterką – odpowiada bez chwili wahania Andżelika Sobczak, jedyna kobieta wykonująca ten zawód w MPK Wrocław. Specjalnie dla niej należało rozwiązać kwestię zaplecza socjalnego – do października ubiegłego roku pracownicy techniczni korzystali z jednej szatni i natrysków. Byli to bowiem sami mężczyźni.

Techniczna pasja od dziecka

Od dekad nikogo nie dziwi kobieta prowadząca tramwaj, od lat coraz częściej spotykamy panią za kierownicą autobusów. Bardzo dużo kobiet pracuje w administracji miejskiego przewoźnika. Jednak w warsztatach był dotąd męski świat. Ale świat się zmienia.

- Od dziecka drążyłam tematy „techniczne”. Pan, który przychodził do domu naprawiać telewizor, jeszcze taki lampowy, powiedział tacie, że powinien mnie wysłać do technikum radiotechnicznego, bo ciągle drążę, zamęczam go pytaniami. A ja, jako małe dziecko, tak naprawdę chciałam się dowiedzieć, gdzie jest ten pan, który mówi z telewizora.
Andżela Sobczak

Małą Andżelę bardziej niż do świata lalek ciągnęło do poznawania jego technicznych aspektów. Na szczęście mama w porę zdążyła z interwencją, gdy wkładała drut do gniazdka elektrycznego. Chciała zrobić to samo, co tata, który podłączał dwa kabelki i żarówka zaczynała świecić.

Z drogi obranej w dzieciństwie nie zeszła. Skończyła dzierżoniowskie technikum radiotechniczne i rozpoczęła pracę, naturalnie związaną z elektryką, elektroniką czy mechaniką. Wszystkim tym, co ją interesowało.

Easy Rider, a raczej Easy Riderka  

Dzieciństwo odcisnęło na niej jeszcze jedno poważne piętno – miłość do motocykli. Zaczęła się od tego, że motor miał tata. I to nie jakiegoś „komarka” czy inny motorower, ale prawdziwy, porządny – SHL.

- Kocham jeździć na motorze. Należę do kilku grup i organizujemy sobie wypady w różne miejsca. Lubię też zloty. Często cel podróży jest tylko pretekstem, aby wyruszyć. Sama jazda jest wspaniała – opowiada Andżela.

Przyznaje, że teraz do pracy w zajezdni Borek dojeżdża komunikacją miejską. Jednak czeka z utęsknieniem na początek sezonu, aż pogoda sprawi, że jazda motorem będzie czystą przyjemnością.

- Podczas rozmowy kwalifikacyjnej jedną z kluczowych kwestii było dla mnie to, czy będę miała trochę miejsca na zajezdni, aby mieć gdzie zaparkować motor. Przecież nie zostawię na tyle czasu swojej ukochanej maszyny gdzieś, gdzie może być narażona na jakieś nieprzyjemności. Gdy dostałam pozwolenie na parkowanie w obrębie zajezdni, nie miałam już żadnych wątpliwości, że chcę tu pracować.
Andżela Sobczak

Męski świat nie taki straszny

Elektromonterka zapewnia, że wejście w męski dotąd świat przebiegło bardzo gładko. Koledzy ją zaakceptowali i są bardzo pomocni. Nie doświadczyła żadnych przykrych sytuacji, jakiś docinków czy niesmacznych żartów.

- Koledzy są super! Dzielą się swoim doświadczeniem, a bywają sytuacje, że również przydaje się ich siła fizyczna – opowiada Andżelika. - Naprawiamy części, podzespoły, które pracują w codziennie eksploatowanych tramwajach. Niekiedy, aby odkręcić jakiś element, trzeba pokonać opór zapieczonej śruby. Czasem to ponad moje siły, a dla kolegi – drobiazg. To ciekawa praca, nie siedzę przy taśmie i nie wykonuję tej samej czynności przez osiem godzin. Do naprawienia są bardzo różne części, właściwie naprawiamy tu wszystko, co nie podlega już gwarancji, więc nudy nie ma.

Czego sobie życzy Andżelika Sobczak? Udanego sezonu motocyklowego i tańszej benzyny! Jeszcze nie wie, gdzie pojedzie w trakcie urlopu, ale na pewno pojedzie. – Czasem jedynym planem jest wyjazd. Wsiadamy i jedziemy. Mamy ze sobą namioty, więc śpimy w miejscu, które nam się akurat spodoba – mówi. - Jeszcze nie wiem, czy pojedziemy w Bieszczady czy na Mazury. A może jeszcze gdzie indziej? Na motorze można zapomnieć o problemach, troskach, gorszym dniu. Kocham motocykle.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl