Brytyjski pisarz jest na Dolnym Śląsku doskonale znany. Nieprzypadkowo, a wszystko zaczęło się, kiedy został zaproszony na spotkanie z pensjonariuszami zakładu karnego w Wołowie w 2016 roku. Pisarz był nim mile zaskoczony i ocenił jako jedno z najlepszych, jakie miał w życiu, biorąc pod uwagę perfekcyjne przygotowanie więźniów, ich zainteresowanie jego twórczością, znajomość książek, ale też refleksje o życiu.
Tak narodził się pomysł organizacji konkursu literackiego dla więźniów, którego piąta edycja właśnie trwa (zakończył się nabór prac).
Odsłonięcie krasnala przez pisarza Grahama Mastertona
W sobotę o godz. 18. Masterton pojawił się w centrum Wrocławia, gdzie odsłonił swojego krasnala. Jednocześnie rozdał szereg autografów fanów swojej twórczości.
– Kiedy miasto Wrocław powiadomiło mnie, że chce mnie uhonorować w ten wspaniały sposób, początkowo nie byłem szczególnie podekscytowany. Nie miałbym nic przeciwko pełnowymiarowemu pomnikowi w Rynku - w pewnej siebie pozie. Taki knypek, którego mi zaproponowano nie do końca zaspokajał moje ambicje. Później zastanowiłem się jednak i uznałem, że to miłe. Jestem we Wrocławiu chyba po raz 10., ale wizyt na pewno będzie więcej. Mam tu wielu przyjaciół – powiedział Brytyjczyk.
Graham Masterton rozdaje autografy we Wrocławiu /fot. redakcja
Zapowiedzi premier nowych książek Grahama Mastertona
Pisarz zapowiedział również trzy kolejne premiery książkowe w Polsce w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy. Odsłonięty przez Mastertona pomnik przedstawia jego samego trzymającego otwartą książkę, z której wychodzi indiański szaman z powieści "Zemsta Manitou".
Film "Manitou" na podstawie książki z Tonym Curtisem w obsadzie pokazano o godz. 18.30. w Nowych Horyzontach, gdzie pisarz spotkał się z fanami i odpowiadał na ich pytania.