Koszykarki Ślęzy Wrocław przegrały we własnej hali z Basketem ROW Rybnik 59:66 (20:17, 8:17, 14:21, 17:11) w meczu piątej rundy rozgrywek Pucharu Polski i odpadły z dalszej rywalizacji.
Wrocławianki nie przestraszyły się wyżej notowanego rywala i w pierwszej kwarcie zaskoczyły koszykarki z Rybnika ambicją i wolą walki. Po dziesięciu minutach gospodynie prowadziły 20:17, ale później pojawiły się problemy z wykończeniem akcji. Zawodniczki Basketu wykorzystały swoją przewagę wzrostu, zdobyły 14 punktów z rzędu i wyszły na prowadzenie.
Po zmianie stron rybniczanki kontrolowały już przebieg spotkania i choć w ostatniej kwarcie Ślęza nieco zmniejszyła straty, to na wyrównanie nie było już jednak szans. Ostatecznie Basket wygrał 66:59, ale wrocławianki na pewno nie mają się czego wstydzić.
- Szkoda, że odpadliśmy z pucharu, bo przeszliśmy kilka rund i też włożyliśmy w te mecze trochę siły. Trafiliśmy na zespół lepszy i trzeba to przyznać uczciwie. Takie spotkania jak to dzisiejsze to dla nas także nauka jak nie bać drużyn, które są potencjalnie silniejsze. Jeżeli włoży się w grę sporo serca i zaangażowania można podjąć walkę z każdym – ocenił trener Ślęzy Wrocław Radosław Czerniak.
Teraz przed wrocławiankami ostatni mecz rundy zasadniczej, w którym zmierzą się u siebie z drużyną MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra. Spotkanie odbędzie się w niedzielę o godz. 18.00.
Ślęza Wrocław – Basket ROW Rybnik 59:66 (20:17, 8:17, 14:21, 17:11).
Ślęza - Kuras 16, Czarnecka 12, Jasnowska 9, Bandyk 9, Winnicka 6, Łata 2, Śnieżek 2, Czmochowska 2, Hołytyn 1, Pelc, Stachnik, Zuchora.
ROW - Walker 16, Harris 11, Stelmach 10, Kędzia 10, Łabuz 6, Morawiec 5, Kuncewicz 4, Zielonka 4.
mic
