wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

6°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 08:00

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Rozmowy i recenzje
  4. 36. PPA – mocny finał festiwalu [ZDJĘCIA]

„Proszę Państwa, będzie wojna!” i „Wielkie przemówienia” to dwa przedstawienia, którymi zamknął się tegoroczny Przegląd Piosenki i Konkurs Aktorskiej Interpretacji Piosenki. Oba wybrzmiały głębokim pacyfistycznym przesłaniem. 

Reklama

W „Wielkich przemówieniach” – Koncercie Finałowym w reżyserii Radosława Rychcika artyści poważyli się na bardzo trudną rzecz – na wyśpiewanie przemówień polityków, które z piosenką nie mają nic wspólnego do rockowych aranżacji. Niepoetyckie teksty w interpretacji Misi Furtak, Anny Gorajskiej, Anny Mierzwy, Ilony Ostrowskiej, Pauliny Przybysz, Heleny Sujeckiej, Ani Rusowicz i Emose Uhunmwanho ujawniły niedostrzegalne, ukryte treści. Najważniejsze mowy wielkich polityków i przywódców niosą bowiem głębokie humanistyczne przesłanie, mówią o takich wartościach jak wolność, pokój, sprawiedliwość, równość i szacunek dla drugiego człowieka. Deklaracje polityków brzmią być może górnolotnie, ale wsłuchując się w nie pragniemy, by się ziściły, by świat był tak idealny jak w wygłaszanych mowach.

Kennedy, Wajda i Gandhi

Autorka scenariusza Joanna Zadra wybierając mowy nie ograniczyła się do Europy. Słyszymy więc w skupionej interpretacji Heleny Sujeckiej mowę, którą w imieniu Marlona Brando wygłosiła Sacheen Littlefeather, kiedy to aktor w 1973 roku odmówił przyjęcia Oskara za „Ojca chrzestnego” na znak protestu przeciwko dyskryminacji Indian. Misia Furtak śpiewa o możliwościach ludzkości sięgającej gwiazd – mowa J. F. Kennedy’ego o narodowym programie kosmicznym. Nawet przemówienie Wojciecha Jaruzelskiego, ogłaszającego stan wojenny w 1981 roku, w niesamowitym wykonaniu Emose Uhunmwanho, brzmi głęboko humanistycznie, aż do momentu, gdy generał zwraca się do funkcjonariuszy SB i Zomo, by chronili Polaków przed przemocą. Mowę Andrzeja Wajdy z okazji wręczenia Oskara, czy słynne przemówienie Lecha Wałęsy przed Kongresem Stanów Zjednoczonych przyjmujemy z dumą. Ilona Ostrowska i Anna Mierzwa wydobyły z tych słów siłę i ich patriotyczne przesłanie. Bardzo aktualnie zabrzmiało przemówienie Mahatmy Gandhiego „Moją religią jest brak przemocy” w interpretacji Pauliny Przybysz.

Mimo naprawdę dobrych interpretacji zabrakło w tym spektaklu finału. Oczekiwałam zakończenia godnego oskarowej gali, bowiem w takiej konwencji (na tle złotych zasłon i czerwonych dywanów) artyści wykonywali przemówienia. Spektakl po prostu urwał się, a zaskoczeni widzowie rozglądali się wokół pytając, czy to już koniec.

„Proszę Państwa, będzie wojna!”

Świetna gala tegorocznego Przeglądu Piosenki Aktorskiej „Proszę Państwa, będzie wojna” w reżyserii Moniki Strzępki okazała się ostrą krytyką wojny i przyniosła mocne pacyfistyczne przesłanie. Joanna Szczepkowska, która na łamach „Rzeczpospolitej” oskarżała Monikę Strzępkę o demontaż koncepcji państwa, narodu, płci, rodziny, duchowości, zupełnie nie miała racji. Strzępka przygotowała bowiem galę, w której humanistyczne wartości i pragnienie pokoju znalazły się na pierwszym miejscu.

Opowieść o wojnie duetu Monika Strzępka – Paweł Demirski nie ma w sobie nic z patosu, nie jest też antyrosyjska, nie idealizuje ani wojny, ani żołnierskiego poświęcenia. Przewodnikami po wojennej rzeczywistości są Maciej Nowak i mały Jeremi Strzępka-Demirski. Nowak pyta o nasz współczesny patriotyzm, o gotowość do walki za ojczyznę, o ideały, które dla pokolenia naszych dziadków były oczywiste. O wojnie mówią piosenki w wyjątkowych wykonaniach. Są to dobrze znane kawałki i choć wydaje się, że w żaden sposób nie są w stanie nas poruszyć, to o dziwo robią to i zmuszają do refleksji.

Koncert na koniec czasu, a może na jego początek? Gołda Tencer przypomina „Ballady i romanse” Władysława Broniewskiego - razem z nią płaczemy nad rudą Ryfką, płaczemy też z Aloną Szostak (cudowny głos i olbrzymia sceniczna charyzma), gdy słyszymy „Wojnę” – najnowszą piosenkę Ałły Pugaczowej, w której artystka prosi, by pamiętać nazwiska chłopców wysyłanych na front. Wciąż porusza „Piosenka o żołnierskich butach” Bułata Okudżawy w wykonaniu Doroty Pomykały. Mariusz Benoit, po 25 latach nieobecności na PPA, zaśpiewał bezpretensjonalnie „Nie szukaliśmy śmierci”. Olbrzymi power porwał widzów w piosence „ Godzina W” Lao Che w wykonaniu Michała Szpaka. Dominika Domczyk w „Chłopcy idą na wojnę” i pani Alicja Majewska w „Kołysance matki” równie mocno poruszyły publiczność. Słabo wypadła natomiast Katarzyna Figura w piosence Marleny Dietrich „Sag Mir Wo Die Blumen Sind". Wydawało się, że Figura zapomniała tekstu, nie dała też rady wokalnie. Przy jej występie pomyłka Gienka Loski w „Białym krzyżu” była malutkim potknięciem. Zachwycił za to Marcin Czarnik śpiewając Tuwimowski wiersz „Do prostego człowieka”, demaskatorski tekst mówiący o tym, że za każdą wojną kryją się finansowe interesy. Finał – „Ciao bella”, czyli piosenka włoskiego ruchu oporu w wykonaniu Alony Szostak i wszystkich artystów biorących udział w Gali wciąż brzmi mi w uszach. Bo tak naprawdę nie chcemy wojny, dlatego zaśpiewamy: „Pewnego ranka, gdy się zbudziłem, o bella, ciao! bella, ciao! bella, ciao, ciao, ciao! Pewnego ranka, gdy się zbudziłem, Spotkałem wroga w kraju mym. Hej partyzancie, weź mnie ze sobą,o bella, ciao! bella, ciao! bella, ciao, ciao, ciao! Hej partyzancie, weź mnie ze sobą, Bo czuję powiew śmierci już. A jeśli umrę, jako partyzant, o bella, ciao! bella, ciao! bella, ciao, ciao, ciao! A jeśli umrę, jako partyzant, Chcę byś pochował godnie mnie”.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl