Niestety nie wszystkich bohaterów tego tekstu będzie można zobaczyć w nadciągającym sezonie. W ubiegłym roku podczas wyścigów tragicznie zginęła Habana, a Galerius jest już na zasłużonej emeryturze.
Konie, które warto znać:
Galerius - legandarny bohater pół krwi
Galerius urodził się w 1996 r. w stadninie koni Moszna. Jest jedynym koniem półkrwi, który na Partynicach ma własną imienną gonitwę. Jako trzylatek wygrał na Partynicach dwie gonitwy płaskie. Prawdziwym jego powołaniem okazały się być jednak gonitwy z płotami i przeszkodami.
Habana – kariera przerwana tragedią
Habana urodziła się w 2009 r. w Golejewku. Jej rodzice to Belenus i Hipoletta po All Hands On Deck. Klacz stałą się bohaterką sezonu 2013 na wrocławskich Partynicach. Sensacyjnie wygrała Lotto Wielką Wrocławską, bijąc faworyzowane konie z Czech.
Spring - pewniak na torze
Spring to przykład ambitnego i walecznego konia. Urodził się w 2011 r. w Iwnie po Sorbie Tower i Skulicy po Saphirze. Na Partynicach trafił pod opiekę trenera Roberta Świątka. Karierę wyścigową rozpoczął na wrocławskim torze jako dwulatek, zajmując w trzech startach raz drugie miejsce i dwa razy czwarte.
Sang-Jang – prawdziwa historia Karino
Historia kolejnego bohatera tego artykułu, to gotowy scenariusz na film. I to taki prawdziwy wyciskacz łez. Sang Jang urodził się w 2010 r. w Iwnie. Jego rodzicami byli Sorbie Tower i Sorbona. Ogierek nie miał łatwego dzieciństwa. Kiedy miał 3 miesiące, po porodowych powikłaniach, padła jego matka.
Negro Czacza - służewianka we Wrocławiu
Negro Czacza urodziła się w 2010 r. w Golejewku po Jape – Negro Rumba. W sezonie 2014 wygrała na Partynicach rywalizację czterolatków w cyklu gonitw przeszkodowych i ogłoszona została Koniem Roku. Dwa poprzednie sezony spędziła na Służewcu, trenując pod okiem Małgorzaty Łojek. Nie udało jej się odnieść zwycięstwa, ale kilka razy była druga.
Otwarcie Sezonu Wyścigowego na Partynicach
Wydarzenia sportowe / Zawody / Dla dzieci / Dla wszystkich / W plenerzeWrocławski Tor Wyścigów Konnych Partynice
Historia
Partynicki tor wyścigowy zaprojektowany został przez R. Jürgensa z Hamburga. Do użytku został oddany w 1907 roku, w 75. rocznicę istnienia Śląskiego Związku Hodowców Koni i Wyścigów Konnych. Ziemię zakupił związek, a sam obiekt powstał dzięki pożyczce otrzymanej od władz miasta oraz za pieniądze ze specjalnie na ten cel organizowanych loterii. Partynice zastąpiły tor wyścigowy w Szczytnikach (tam, gdzie dziś znajduje się Hala Stulecia), który funkcjonował od 1833 r.
W okresie międzywojennym wyścigi na Partynicach cieszyły się bardzo dużą popularnością, a konie ścigały się tutaj nawet w czasie II wojny światowej – do 1941 r. Pierwszą gonitwę po wojnie wrocławianie obejrzeli w 1952 roku; był to pokazowy wyścig koni arabskich, zorganizowany przy okazji zawodów hipicznych. Pierwszy regularny sezon wyścigowy rozpoczął się 11 lipca 1953 roku i od tamtej pory z roku na rok rosła liczba startujących we Wrocławiu koni.
Kolejne trzy sezony to okres największego rozkwitu wrocławskich wyścigów w tamtych czasach. W 1955 roku odbyło się aż 28 mityngów wyścigowych, rozegrano 226 gonitw, w których biegało 148 rumaków. Wyścigi na Partynicach były wówczas ogromnie popularne nie tylko wśród wrocławian. Nie było jeszcze ekspozytur totalizatora konnego i do Wrocławia tłumnie przyjeżdżali grać w końskiego totka także mieszkańcy innych miast, zwłaszcza górnośląskich. Potem nastały dla Partynic lata chude, a w 1959, 1961 i 1962 roku w ogóle nie organizowano we Wrocławiu gonitw.
W początkowym okresie po wojnie najwięcej biegało na Partynicach arabów i właśnie tu rozgrywano najważniejsze gonitwy dla tej rasy. To we Wrocławiu, w jednej z gonitw dla koni arabskich, rozpoczynał w 1954 r. karierę najlepszy dżokej w historii polskich wyścigów - Mieczysław Mełnicki, dziś trener. Również w 1954 r. wprowadzono na Partynicach gonitwy koni półkrwi.
Po okresie zastoju wyścigi na Partynicach ponownie rozkwitły dopiero w połowie lat siedemdziesiątych, ale wówczas ścigały się już tylko konie półkrwi. Pod koniec lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku znów pojawiły się oznaki kryzysu. W 1993 roku, po przeszło trzydziestu latach, wyścigi ponownie zniknęły z Partynic, ale tylko na jeden sezon.
Tor na Partynicach został po II wojnie światowej włączony w skład przedsiębiorstwa Państwowe Tory Wyścigów Konnych, w którym wiodącą rolę odgrywał warszawski Służewiec. W 1994 roku przejęła go Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, a w 1995 roku wzięła w dzierżawę gmina Wrocław, która trzy lata później została jego właścicielem i jest nim do dziś.
źródło: www.torpartynice.pl