Teoria i praktyka
Walka o tytuł najlepszego motorniczego w Polsce rozpoczęła się już o godzinie 9. Stanęli do niej mężczyźni i kobiety. Reprezentują 9 przedsiębiorstw komunikacyjnych, m.in. z Warszawy, Wrocławia, Szczecina, Poznania, Łodzi, Krakowa i Elbląga. Na początek musieli zmierzyć się z 50 pytaniami z ruchu drogowego, budowy tramwajów i ich obsługi. Mieli na to 30 minut.
Czy było trudno? - To zależy. Na niektóre wystarczyło dosłownie kilka sekund, ale przy innych trzeba było się zastanowić nawet kilka minut - komentował Marcin Duszyński, dwukrotny najlepszy znawca przepisów MPK Wrocław. Po części teoretycznej motorniczowie rozlosowali numery startowe i na zajezdni przy ul. Powstańców Śląskich rozpoczęli zmagania praktyczne. Tutaj organizatorzy ułożyli tak zadania dla prowadzących, aby sprawdzić ich precyzję, opanowanie, czy płynność jazdy. W mierzeniu precyzji hamowania i jazdy pomagały najnowsze technologie takie jak np. czujniki laserowe i radary. Rozgrywki przeprowadzane są na najbardziej popularnym typie tramwaju 105 Na, tak aby nie faworyzować żadnego z przedsiębiorstw. Motorniczowie będą walczyć w pierwszym etapie konkursu do wieczora. Wtedy też wyłoniona zostanie finałowa dziesiątka.
Finał na stadionie
Wielki finał konkursu i ostatnie konkurencję odbędą się pod Stadionem Wrocław. Tam motorniczowie będą jeździć po torowisku przy krańcówce tramwajowej chwaląc się swoimi umiejętnościami. Na godzinę 14.30 zaplanowane jest ogłoszenie wyników i rozdanie nagród. Na najlepszych czekają nagrody finansowe i rzeczowe. Poza prowadzącym najlepszym indywidualnie konkurs wyłoni również najlepszą drużynę.
Jak podkreślają organizatorzy konkurs jest organizowany po to, żeby podnieść jakość obsługi pasażerów, sprawdzić umiejętności motorniczych i podnosić ich kwalifikacje.
Zobacz czy nadajesz się na motorniczego QUIZ
jk