Dzieci stawiają pierwsze kroki…w teatrze
– Będziemy robić sekwencję, prawa noga do przodu, lewa w lewo – instruuje najmłodszych reżyser Michał Znaniecki. Do kroków dochodzą jeszcze inne ruchy – klaśnięcie w dłonie, skrzyżowanie rąk, a następnie pstryknięcie palcami. Dzieci i nastolatki z Wrocławskiego Centrum Opieki i Wychowania ćwiczą na razie we Wrocławskim Teatrze Lalek podstawowe gesty, słuchają, śmiało zadają pytania, czują się swobodnie.
– Ale jeszcze w styczniu, kiedy zaczynaliśmy próby do spektaklu „Pokolenie P: Prokofiew” bały się wejść do sali, usiąść, coś powiedzieć – wspomina Michał Znaniecki. Do lipca przejdą metamorfozę, bo zaplanowano, że na lipcowej prapremierze wyskoczą ze śmietników. – Jak z pudełka, bo to symbol, że to pokolenie może nas bardzo zaskoczyć – przekonuje reżyser). W przedstawieniu weźmie udział 35 dzieci (wiele z nich ma rodziny zastępcze, czeka na pełną adopcję lub na rodzinę zastępczą). Zagrają także ponownie seniorzy z domów opieki społecznej, którzy wystąpili w poprzednim projekcie – „Szukając Leara: Verdi”. – Zależało mi na tym, by w spotkaniu dwóch generacji starsze pokolenie mogło coś przekazać młodemu – podkreśla Michał Znaniecki.
Wykluczeni mają głos
„Pokolenie P: Prokofiew” to druga odsłona cyklu „Głos Wykluczonych”, który jest realizowany jako jedna z ciekawszych inicjatyw Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Pomysłodawcą jest reżyser operowy Michał Znaniecki, który zobowiązał się, że każdego roku (aż do 2016) zrealizuje spektakl z grupą wykluczonych mieszkańców Wrocławia – seniorami z domów opieki społecznej, dziećmi z Wrocławskiego Centrum Opieki i Wychowania, czy więźniami z zakładów karnych. W przedstawieniach wykorzystane zostaną znane utwory z muzyki operowej i symfonicznej, a amatorów wspierać będą profesjonalni śpiewacy i aktorzy. Tak było w ubiegłym roku, gdy seniorzy mieli okazję pracować ze znakomitym barytonem Jerzym Artyszem i aktorem Wojciechem Malajkatem.
Prokofiew dla dzisiejszego widza
Tym razem dzieci przygotowują jedną z najbardziej znanych bajek muzycznych Sergiusza Prokofiewa „Piotruś i wilk”.
To opowieść o Piotrusiu, który chce sprawdzić, co znajduje się po drugiej stronie wysokiego muru w ogrodzie. Oprócz przyjaznych zwierzątek (kaczka, ptaszek i kot) przyjdzie mu się także zmierzyć z wilkiem. Na ratunek chłopcu wyruszy dziadek. W „Pokoleniu P: Prokofiew” Michałowi Znanieckiemu zależy, by historię opowiadał nie jeden narrator (jak w oryginalnym utworze), ale zbiorowy – dzieci. Dostaną mikrofon, nauczą się także robić teatr cieni. Z kolei seniorzy wprowadzą dzieci w muzykę, opowiedzą o instrumentach, jakie odgrywają ważną rolę w utworze (m.in. smyczki, klarnet, fagot).
Młodym i seniorom zagra Młoda Polska Filharmonia pod batutą Adama Klocka, a w finale plenerowego spektaklu (na Grobli) na tratwie przypłynie Agata Zubel, która zaśpiewa własną kompozycję – wariacje na temat pieśni, jakie Prokofiew skomponował z myślą o dzieciach.
Magdalena Talik