wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

19°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 20:35

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Kryminalny Wrocław z czasów Mocka

Młoda kobieta została postrzelona dwukrotnie: w głowę i w klatkę piersiową, kiedy siedziała przy biurku. Na czarno-białych policyjnych zdjęciach z miejsca zbrodni dokładnie widać, gdzie została trafiona. – Z akt sprawy wynika, że to musiało być morderstwo w afekcie – mówi prof. Maciej Trzciński, kierownik Muzeum Archeologicznego i wykładowca kryminalistyki na Uniwersytecie Wrocławskim. – Przed II wojną, tak jak dzisiaj, dochodziło we Wrocławiu do morderstw, samobójstw, dzieciobójstw. Ich skala jest porównywalna z ilością zbrodni dzisiaj odnotowywanych. Jednak zabójcy częściej używali broni palnej, bo była łatwiej dostępna niż dzisiaj.Na wystawie „Kryminalny Wrocław” w Muzeum Archeologicznym prezentowane są eksponaty ze zbiorów Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego z okresu 1908-1945.

- Zgromadzono w tamtym czasie kilka tysięcy eksponatów, preparatów, fragmentów ciał, diapozytywów przedstawiających ofiary zbrodni i narzędzi, którymi posłużyli się mordercy oraz zdjęcia z sekcji zwłok przeprowadzonych w ówczesnym Instytucie Medycyny Sądowej – mówi dr Tomasz Jurek, kierownik Katedry Medycyny Sądowej. – Kolekcja służyła przede wszystkim celom dydaktycznym i naukowym. Bioetyka wówczas była w stanie szczątkowym, dzisiaj niemożliwe byłoby gromadzenie, nawet do celów naukowych, fragmentów zwłok ofiar.

W Arsenale obejrzeć można m.in. naczynia z fragmentami kręgosłupa, w którym utknęła kula pistoletowa oraz czaszki z otworami po postrzałach lub uszkodzone przez morderców. Na drobnej, dziecięcej czaszce widać kilkanaście otworów zrobionych ostrym narzędziem o trójkątnej końcówce. Są pistolety, rewolwery, obok fotografii mężczyzny zamordowanego szablą leży szabla, obok rozbitej czaszki ciężkie stolarskie narzędzie, którego użył morderca.

Są także fotografie, rysunki oraz preparaty związane z samobójstwami, m.in. zmumifikowana głowa wisielca.Prof. Maciej Trzciński akcentuje: - Naszym celem, jako organizatorów wystawy, nie było zaszokowanie publiczności, ale zainteresowanie wrocławian mrocznym fragmentem historii miasta z perspektywy historycznej, kulturowej i obyczajowej. Zresztą, najbardziej szokujących eksponatów i dagerotypów na wystawie nie ma i nigdy publicznie nie powinny być prezentowane.

Organizatorzy zastrzegli: wystawa jest tylko dla osób dorosłych, a eksponatów nie można fotografować.Duża część ekspozycji dotyczy kryminologii i technik policyjnych wykorzystywanym przez śledczych do 1945 r. – Daktyloskopia, mechanoskopia, czy traseologia, czyli technika zajmująca się badaniem pozostawionych na miejscu zdarzenia śladów, stały na wysokim poziomie, a ich podstawy nie zmieniły się do naszych czasów – mówi prof. Trzciński.

W Arsenale zobaczyć można także ostrze gilotyny wykorzystywanej do egzekucji we wrocławskim więzieniu przy ul. Kleczkowskiej. Od 1935 r. karę śmierci wykonywano przez ścięcie toporem lub na gilotynie. Między 1939 a 1945 roku we Wrocławiu zgilotynowano około 800 osób, w większości mogli to być osoby skazane na śmierć przez nazistów z powodów politycznych.

„Kryminalny Wrocław”. Wystawa w Muzeum Archeologicznym w Arsenale Miejskim (ul. Cieszyńskiego 9) od 15 maja do 6 lipca.

wto

Czytaj: Kryminał w maju - co podczas Międzynarodowego Festiwalu Kryminału we Wrocławiu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl