Klinika jest największym dziecięcym ośrodkiem przeszczepowym w Polsce, a teraz będzie również najnowocześniejszym. W Przylądku Nadziei na łóżkach stacjonarnych jednocześnie będzie mogło się leczyć 76 małych pacjentów.
Nareszcie „po ludzku”
Dodatkowo w szpitalu jest też oddział dzienny z 10 łóżkami. Będą z nich korzystać dzieci, które po zabiegu, albo przyjęciu leków będą mogły wrócić do domu. Wszystkie sale małych pacjentów w nowej klinice są jedno lub dwułóżkowe. Na każdej z nich dzieciom będą mogli towarzyszyć rodzice, bo w każdej znajdują się rozkładane miejsca do spania. Rocznie klinika będzie mogła otoczyć opieką ponad dwa tysiące maluchów z całej Polski. Przylądek Nadziei będzie miał status Ponadregionalnego Centrum Onkologii Dziecięcej we Wrocławiu, co oznacza, że będzie odpowiadał za leczenie dzieci chorujących na nowotwory nie tylko na Dolnym Śląsku, ale i w ościennych województwach. Powstał tuż obok Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej i jest połączony z nim podziemnym korytarzem. Dzięki temu nowa klinika będzie mogła korzystać ze szpitalnego oddziału ratunkowego, pracowni obrazowania i laboratorium. Sam wjazd do nowego szpitala będzie od ul. Weigla.
Przyjazny dzieciom
Przylądek Nadziei został zbudowany na planie litery E. Budynek jest przeszklony, a wnętrza są bardzo słoneczne. Projektanci zadbali o to, by od północy nie było sal chorych, a jedynie ślepa ściana i pokoje hotelowe dla rodziców. Sale, w których będą się leczyć dzieci mają jasne, pomalowane na pastelowo ściany. W Przylądku Nadziei będzie wydzielona strefa nauki i zabawy. Dzieci będą korzystać ze świetlicy, biblioteki i dwóch szkolnych sal, a także z pokoi podróżnika, których pomysłodawczynią jest Martyna Wojciechowska, ambasadorka budowy kliniki. W tych pokojach dzieci będą mogły się bawić i znaleźć inspirację do dalekich podróży. Bezpośrednio przy budynku jest plac zabaw dla dzieci i niewielki park.
Inwestycja
Projekt kliniki o wartości 2,5 mln zł sfinansowała Fundacja „Na ratunek dzieciom z choroba nowotworową” i przekazała w darowiźnie Uniwersytetowi Medycznemu. Dzięki temu, że Fundacja zgromadziła na fundusz budowy pierwsze 10 mln zł oraz otrzymała w grudniu 2011 roku pozwolenia na budowę, Uniwersytet Medyczny mógł starać się o dofinansowanie projektu ze środków europejskich. W grudniu 2012 Przylądek Nadziei otrzymał unijną dotację w wysokości 85 mln zł, uzupełnioną o wkład Ministerstwa Zdrowia w wysokości 15 mln zł.
Fot: Tomasz Walków