W tej chwili w Ekopatrolu wrocławskiej straży miejskiej służy jeden seryjny dron. I choć jest wyposażony tylko w kamerę bardzo mocno ułatwia pracę strażnikom, którzy walczą ze smogiem i nielegalnymi wysypiskami śmieci.
– Wykorzystujemy go do monitorowania rozległych terenów np. ogrodów działkowych, czy osiedli jednorodzinnych. Ułatwia namierzenie źródła smolistego dymu. Z powodzeniem strażnicy wykorzystują go również do wyszukiwania nielegalnych wysypisk śmieci – wylicza Waldemar Forysiak z wrocławskiej straży miejskiej.
Prezydent zapowiedział rozwój straży miejskiej
Teraz strażnicy dostali zielone światło od prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka na zakup 4 specjalistycznych dronów, które nie tylko namierzą dym z komina ale i sprawdzą jego chemiczną zawartość. W tej chwili takie używane są m.in. w Warszawie i Krakowie. We Wrocławiu do tej pory drona ze specjalistycznymi czujnikami mieli tylko naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego, którzy do celów naukowych badali poziom zanieczyszczeń powietrza nad miastem. Niebawem mają pojawić się w arsenale wrocławskiej straży miejskiej.
– Przygotowujemy się do zakupu 4 bezzałogowych statków powietrznych z całym osprzętem. Tworzymy w tej chwili specyfikację, wyznaczamy strażników, którzy zdobędą uprawnienia do sterowania takimi dronami – dodaje Waldemar Forysiak.
Dwa mają posiadać czujniki pozwalające skontrolować skład dymu pochodzącego z instalacji grzewczych. Jeden będzie wyposażony w kamerę termowizyjną i będzie pozwalał prowadzić kontrole np. po zmroku a także wykryć np. jeśli ktoś pali trującym przepracowanym olejem (przy jego spalaniu z komina nie unosi się dym). Kamera termowizyjna natomiast z łatwością wychwyci i pokaże podwyższoną temperaturę wokół komina.
Ostatni dron ma mieć kamerę typu zoom. Ten zestaw pozwoli na robienie zbliżeń, ułatwi patrolowanie terenów ogrodów działkowych gdzie często dochodzi do palenia odpadami i namierzanie źródeł trującego dymu.
Sypią się mandaty
Taki sprzęt zdecydowanie ułatwi walkę ze smogiem. Już teraz strażnicy z ekopatrolu wykonują kilkadziesiąt kontroli dziennie pieców i jakości spalanych materiałów. Sypią się też mandaty. Choćby ostatnio ukarali mieszkańca budynku przy ul. Kominiarskiej, który palił w piecu odpadami. Ostatnio przy pomocy drona strażnikom udało się namierzyć dwa miejsca, w których działkowcy z ogrodów przy ul. Bujwida spalali odpady. Jeden z nich został ukarany mandatem w wysokości 200 zł, drugi w związku z tym, że spalał niewielką ilość odpadów zielonych dostał pouczenie.
Strażnicy z Ekopatrolu są coraz lepiej wyposażeni. Już teraz dysponują trzema kamerami do monitoringu mobilnego, dymomierzem i analizatorem spalin. Mają dwa wilgotnościomierze (do badanie wilgotności drewna spalanego w piecach i kominkach) oraz urządzenie zadymiające, pozwalające lokalizować miejsca nielegalnych podłączeń ścieków.