wroclaw.pl strona główna Zielony Wrocław – środowisko we Wrocławiu Zielony Wrocław - strona główna

Infolinia 71 777 7777

20°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 12:40

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Zielony Wrocław
  3. Aktualności
  4. Akcja MPWiK z okazji Międzynarodowego Dnia Wody

Na placu Solnym już od godziny 13.00 ustawiała się kolejka. Meandrowała między latarniami, zawijała przy ławkach i ciągnęła się wzdłuż stoisk z kwiatami. – Przyszło tyle ludzi, boję się, że dla mnie już zabraknie butelek – mówi Teresa, która o godzinie 14.00 zamykała kolejkę. Organizatorzy zapewniają jednak, że mają 1000 butelek i dla każdego powinno wystarczyć.

Reklama

Z okazji Światowego Dnia Wody (piątek 22 marca) wrocławskie MPWiK zachęca do picia kranówki i proponuje ekologiczną wymianę 7 butelek plastikowych na jedną, ale z tritanu. Kolejka na placu Solnym zaczęła się ustawiać półtorej godziny przed rozpoczęciem akcji. Punkt 14.00 – drgnęło.

Butelka z tritanu

– Tak stać za jedną butelką? Ludzie powariowali! – mówi jeden z przechodniów. Czy na pewno?

– Czytałam, że tritan jest bezpieczny, nie zatruwa wody mikroplastikiem ani innymi szkodliwymi substancjami – mówi pani Irena. I dodaje: – Ponieważ piję wodę z kranu, przyszłam po jedną butelkę. Nie chcę już używać butelek plastikowych.

Do każdej rozdawanej przez MPWiK butelki z tritanu włożono list. Czytamy:

„Tritan to bezpieczne tworzywo, charakteryzuje się dużą trwałością i wytrzymałością. Jest przejrzysty i lekki, co sprawia, że to dobra alternatywa dla szkła. Może być stosowany w kontakcie z żywnością i napojami – spełnia restrykcyjne europejskie normy”.

Światowy Dzień Wody – gdy każda kropla jest ważna

Nie tylko chęć picia wody z butelki wielokrotnego użytku sprowadziła wrocławian na plac Solny:

– Baz wody nie ma życia, a my ją tak marnujemy... – mówi pani Jolanta, która w kolejce stanęła jeszcze zanim zaczęła się akcja MPWiK. – Boję się, że kiedyś zabraknie nam wody pitnej. Zamiast ją wykorzystywać, pozwalamy, aby płynęła dalej.

Pani Jolanta stoi w kolejce z mężem Staszkiem, który przyznaje, że kiedyś wrocławska woda z kranu nie nadawała się do picia, była w smaku okropna. – Ale to się zmieniło jakieś kilkanaście lat temu. Teraz żona pije ją bez żadnych dodatków. Ja – z lekkim uśmiechem przyznaje pan Staszek – dogazowuję ją trochę.

Zobacz zdjęcia:

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl