W ubiegłym roku, kiedy przyjmowane były projekty pilotaży Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego, na cztery dni przed końcem terminu wpłynęło 16 projektów. Ostatecznie wrocławianie zgłosili 243 pomysły.
W tym roku, zaledwie po trzech tygodniach, do Biura Rady Miejskiej wpłynęło 25 projektów, w tym zaledwie trzy w formie papierowej. – Będziemy zadowoleni jeśli wpłynie ich podobna liczba, co w roku ubiegłym. Natomiast, tak jak podkreślamy, od chwili kiedy zaczęliśmy realizować ten projekt – nie o liczby tu chodzi, a pobudzanie aktywności lokalnej – podkreśla Bartłomiej Świerczewski z Biura Rady Miejskiej.
– Cały czas organizujemy spotkania z mieszkańcami, funkcjonują 22 Centra Informacyjne WBO oraz ciągle odpowiadamy na pytania, które pojawiają się na temat funkcjonowania WBO 2014 – wyjaśnia Świerczewski.
Najczęściej pojawiają się pytania o wycenę projektu, możliwość finansowania projektów miękkich czy dostępność inwestycji, która znajduje np. na terenie szkoły. – Decyzję w tej sprawie zostawiamy dyrekcji obiektu, czasem zamknięcie takiego obiektu wynika z innych przepisów, a pamiętajmy, że dyrektorzy są odpowiedzialni za to, co dzieje się na terenie ich placówek. – tłumaczy Bartłomiej Świerczewski. – Dlatego uczulamy wnioskodawców, że informacja o tym, czy projekt będzie ogólnodostępny powinna być przez nich podawana osobom popierającym dany projekt – dodaje.