Twożywo tworzy w terenie
„Człowieczy los”, „Zalew informacji”, „Siataniści” (czyli ludzie z siatami) to charakterystyczne murale, sygnowane przez Twożywo, ale wielu z nas doskonale pamięta też ilustracje zrobione dla „Przekroju”, „Wysokich obcasów”, czy „Dużego Formatu”, billboardy, naklejki (choćby „terrordrom breslau”).
Retrospektywę „przeT/rwanie” niezwykłej warszawskiej grupy obejrzymy w 66P, czyli przestrzeni wystawienniczej w obrębie wrocławskiego Centrum Sztuk Performatywnych „Piekarnia” przy ul. księcia Witolda 66. Na potrzeby wrocławskiej wystawy prace Twożywa przygotowali wspólnie Mariusz Libel i Krzysztof Sidorek, założyciele Twożywa i warto z tej okazji skorzystać, bo to pierwsza od 10 lat wystawa ich prac. Murale pozostają na swoich ścianach w blokach i budynkach miast, a w 66P zobaczymy ich odwzorowania, ale też naklejki, szablony (projektowane z Robertem Czajką i Anną Pochmarą w grupie Pinokio, czyli do 1998). Rewelacją będą oryginalne sitodruki, animacje, czy książki.
Wystawa: Twożywo w 66P
Wystawa
od 19 listopada 2021 do 29 stycznia 2022
Centrum Sztuk Performatywnych / Piekarnia
Lotne litery
Leitmotivem retrospektywy Twożywa są fonetyczne znaki graficzne, charakterystyczne dla twórczości grupy w identyczny sposób, jak sam obraz. Bo słowo w pracach Twożywa występuje w pełnej symbiozie ze znakiem graficznym, a za sprawą gier językowych artyści zachęcali przez lata do refleksji nad otaczającą rzeczywistością, nowymi zjawiskami, ale też litery służyły do tego, aby je przekazywać dalej, wymieniać się nimi, bawić.
W wydanym przez grupę w 2006 roku „Telementarzu typograficznym” tłumaczyli, że trudnią się tworzeniem tablic, transparentów i typografii i zachwalali: „Teksty Twożywa tryskają tandetą, trywialnością i transcendencją”. Nieprzypadkowo też prace grupy były porównywane z twórczością Stanisława Dróżdża, animatora poezji konkretnej (jego dzieło „Było, jest, będzie” znajdziemy dziś na elewacji Muzeum Sztuki Współczesnej we Wrocławiu).
Wystawa Twożywa potrwa do 29 stycznia 2022 roku. Wstęp jest wolny.
Przestrzeń dla kultury 66P
Tajemnicza nazwa oznacza po prostu adres (Księcia Witolda 66 i Piekarnia), bo przestrzeń dla kultury to pracownia malarki i projektantki wnętrz, Renaty Micherdy-Jarodzkiej w budynku Piekarni, który od kilku sezonów stał się Centrum Sztuk Performatywnych, a swoje spektakle prezentuje w tym kompleksie m.in. Instytut Grotowskiego, czy Wrocławski Teatr Pantomimy.
66P założyli wspólnie Renata i Rafał Jarodzcy, Paweł Jarodzki oraz Marek Puchała. Podkreślają, że chcieli miejsca, w którym sztuka i artyści cieszyć będą się ich zaufaniem oraz wolnością wypowiedzi i eksperymentowania.
