wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

5°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 14:20

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Long Story Short Film Festival – Salamandry przyznane
Kliknij, aby powiększyć
Statuetki, dzieło wrocławskich artystek Małgorzaty Tyc-Klekot i Magdaleny Tyc-Witwickiej, rozdano na LSFF w trzech kategoriach fot. DCF
Statuetki, dzieło wrocławskich artystek Małgorzaty Tyc-Klekot i Magdaleny Tyc-Witwickiej, rozdano na LSFF w trzech kategoriach

Gala Long Story Short Film Festival wzorowo spełniła wymogi formalne tego przeglądu i potoczyła się w krótkometrażowej, acz treściwej formie. Internauci i jednocześnie widzowie trwającej tydzień filmowej imprezy, zorganizowanej pod auspicjami Dolnośląskiego Centrum Filmowego, 24 maja usłyszeli werdykt jury głównego, dziennikarskiego, a także festiwalowej publiczności.

Reklama

A wspomniane gremia miały z czego wybierać – zarówno od względem formy, jaki i treści. W pierwszej bowiem edycji Long Story Short Film Festival (LSSFF) w sekcji konkursowej udało się pokazać 76 obrazów w trzech kategoriach – animacji, dokumencie i fabule.

Jeśli dodać do tego pozakonkursowych 14 pokazów w sekcji Panorama oraz dwie projekcje specjalne – w tym film Sylwestra Chęcińskiego, Honorowego Obywatela Wrocławia (2006), obchodzącego niedawno 90. rocznicę urodzin, pt. „Człowiek nie umiera” z 1955 r., oraz światową prapremierę „Czarnych Pól. Odc. 2: Patriarcha” w reż. Przemysława Wojcieszka – a także kilka spotkań online z twórcami filmowymi, widzom, których odwiedziny w wirtualnym kinie LSSFF obliczono na ponad 20 tys., zaserwowano naprawdę bardzo dobrą filmową ucztę. 

Kto zdobył nagrody główne?

Czyli statuetki Salamandry wraz z nagrodami pieniężnymi w wysokości 3000 złotych, a także wyróżnienia przyznawało jury w składzie: Marek Lechki – reżyser, scenarzysta i producent filmowyŁukasz Maciejewski – filmoznawca, krytyk filmowy i teatralny, Jarosław Perduta – menedżer kultury, szef Dolnośląskiego Centrum Filmowego, Anna Różalska – producentka filmowa, Cezary Studniak – aktor, reżyser i scenarzysta, dyrektor artystyczny PPA, Jagoda Szelc – scenarzystka i reżyserka filmowa, Agnieszka Wolny-Hamkało – poetka, pisarka i publicystka i Agnieszka Zwiefka –scenarzystka i reżyserka filmowa. 

W kategorii animacja 

  • Salamandra – „Rok” w reż. Małgorzaty Bosek-Serafińskiej: opowieść rozpięta w sześciu latach życia pewnego palacza i pewnej zbieraczki. Historia podróży przez Zakopane, Rygę, Tbilisi i sprawozdanie z operacji kolana i chemioterapii w szpitalu Banacha. Rzecz opowiedziana przy pomocy pudełek po papierosach, biletów tramwajowych, etykiet z szamponów, papierków od herbat, kremów, nalepek z owoców itd. Jednocześnie intymna i subwersywna, uniwersalna, dramatyczna, zabawna. W warstwie plastycznej nawiązuje do mail artu i kolażu. Zmienia definicję pojęcia animacja. Umiejętnie używa skrótu i metafory. 
  • wyróżnienie I – „Deszcz” w reż. Piotra Milczarka: za inteligencje i dowcip, oryginalna kreskę i trafną obserwację społeczną
  • wyróżnienie II – „Subway” w reż. Roberta Kuźniewskiego: za doskonałą plastyczność i wyczucie groteski. 

W kategorii dokument

  • Salamandra – „I znów będziemy szczęśliwi” w reż. Krzysztofa Wołżańskiego: za przypomnienie nam, że istnieją inne, być może gorsze, rodzaje śmierci niż śmierć fizyczna: śmierć bliskości, zaufania czy szacunku. Dzięki temu filmowi łatwiej jest nam zrozumieć frazę, że „wraz ze zniknięciem jednej osoby zawalił się cały świat. Ponieważ śmierć to nie znikający punkt tylko rozpad systemu powiązań”.
  • wyróżnienie – „Tama” w reż. Natalii Koniarz

W kategorii fabuła

  • Salamandra – „Graindelavoix: Ogień Św. Antoniego” w reż. Sebastiana Pańczyka: – za piękny sen, z którego nie chcemy się obudzić. Za udowodnienie, że kino to przede wszystkim magia obrazów. Za inteligentną grę konwencjami. Ale przede wszystkim za wolność, pozostawienie widzowi przestrzeni do interpretacji, dopowiedzenia reszty – przestrzeni, której nieraz tak bardzo w kinie brakuje 
  • wyróżnienie I – „Dzień dobry” w reż. Bartosza Kozery  
  • wyróżnienie II – „Miłość Eli. Fragmenty” w reż. Piotra Bielińskiego

Nagroda Dziennikarzy

Kilkunastoosobowe dziennikarskie jury miało chyba nieco bardziej utrudnione zadanie, żeby wskazać swojego laureata Long Story Short Film Festival (nagroda w wysokości 1000 zł i dyplom z szatą graficzną autorstwa Tomka Sysły), musiało bowiem wybrać spośród 76 tytułów tego jednego, niezależnie od kategorii, do której obraz został przypisany.

I tak na dziennikarskiej giełdzie do ostatecznego starcia stanęły, uzyskując średnią ponad 8 pkt w 10-stopniowej skali: „Rok” Małgorzaty Bosek-Serafińskiej (animacja), „Tama” Natalii Koniarz (dokument), „Dziku” Kamili Chojnackiej (fabuła), „Okno z widokiem na ścianę” Kobasa Laksy (fabuła), „Dzień pierwszy” Daniela Banaczka (dokument) oraz „Ostatni Junak” Mikołaja Janika (dokument).

Na ostatniej prostej większość jurorów redaktorów wskazała na „Rok”. Co jak potem się okazało, stało się zbieżne z oceną jury głównego, pod którą się podpisujemy, dodając słowami występującej w naszym imieniu Magdy Piekarskiej – nagrodziliśmy „Rok” za budzącą podziw umiejętność opowiadania bardzo prostymi środkami o sprawach ostatecznych.

Kto zdobył nagrodę Publiczności?

Swoje typy mieli także widzowie I edycji LSSFF. O przyznaniu 1000 zł nagrody oraz dyplomu z grafiką Tomka Sysły zdecydowała największa liczba głosów oddanych online, którą otrzymała fabuła w reż. Michała Chmielewskiego pt. Hi, how are you”.

Nakręcony w 2018 r. obraz to historia bezrobotnego pięćdziesięciolatka Sławka, który albo siedzi w domu i wykonuje zlecone przez żonę pracę, albo włóczy się po osiedlu, szukając zaginionego kota. Jego życie zaczyna się zmieniać, gdy poznaje nastoletnią sąsiadkę Kamilę, a potem jej matkę, które zapraszają Sławka do swojego ogrodu i domu. W roli głównej wystąpił Jacek Poniedziałek.

Wyróżnienie od prezydenta Wrocławia

„Somniatores” – dokument zrealizowany przez Krystiana Kornela – to „film niosący nadzieję”. Tak uzasadnia wybór laureata swojego wyróżnienia prezydent Wrocławia.

Dokument powstał w 2019 r. Jego bohaterem jest Piotr Zemła, który jest albinosem. Życie ludzi takich, jak on, w Afryce jest toczy się w nieustannym lęku, w niebezpieczeństwie oszpecenia i mordu. Tymczasem w krajach rozwiniętych jest podróżą poprzez ścieżki wyobcowania społecznego, samoakceptacji i kreowania własnej osobowości w świecie, który brutalnie odrzuca inność. Piotr śpiewa, maluje, projektuje. Pomimo przeszkód na swojej drodze spełnia marzenia i zdobywa akceptację społeczeństwa, ale przede wszystkim – akceptację samego siebie. 

Za rok LSSFF już w kinie

Miejmy nadzieję, że kolejna edycja Long Story Short Film Festival odbędzie się już w klimatach stricte kinowych. Jedyne, czego teraz brakowało – z powodów przecież oczywistych – to możliwości bezpośredniej wymiany myśli i ocen po obejrzanych projekcjach, gdy pojawiają się najbardziej miarodajne pod względem odczuć emocjonalnych i estetycznych reakcje, o sile rażenia filmowego obrazu mówiące najwięcej. 

Ale najważniejsze, że – czy online, czy np. w sali Lwów albo Warszawa – nadal tak wielu z nas chodzi jednak bardziej „na film” niż „do kina”...

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl