wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

6°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 06:07

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Nie żyje Ennio Morricone. Pamiętamy jego koncert z 2016 roku w Hali Stulecia

Nie żyje Ennio Morricone. Pamiętamy jego koncert z 2016 roku w Hali Stulecia

Redakcja www.wroclaw.pl,

Kliknij, aby powiększyć
Ennio Morricone wystąpił w charakterze dyrygenta w Hali Stulecia w 2016 roku podczas wydarzeń ESK 2016 fot. Tomasz Walków
Ennio Morricone wystąpił w charakterze dyrygenta w Hali Stulecia w 2016 roku podczas wydarzeń ESK 2016

Wybitny włoski kompozytor muzyki filmowej miał 91 lat. Wrocławianie nigdy nie zapomną koncertu podczas Europejskiej Stolicy Kultury 2016, gdy Ennio Morricone poprowadził od pulpitu orkiestrę, dwa chóry i solistkę. Wybrzmiały wtedy wszystkie największe szlagiery Mistrza –muzykę do „Misji” Rolanda Joffe, temat Debory z „Dawno temu w Ameryce” Sergio Leone z westernu „Dobry, zły i brzydki” Leone.

Reklama

Wrocław kocha Ennia Morricone i będzie o nim, z pewnością, pamiętał. W stolicy Dolnego Śląska publiczność nagrodziła 87-letniego wówczas Maestra owacją na stojąco przy każdym jego wejściu na scenę. Kompozytor i dyrygent odwdzięczył się aż trzema bisami. 

Urodził się i odszedł w swoim ukochanym Rzymie, komponował od szóstego roku życia, w dzieciństwie poznał także jednego ze swoich bliskich przyjaciół, reżysera Sergia Leone, dla którego napisał potem nieśmiertelne tematy do filmów „Dawno temu w Ameryce” i trylogii spaghetti westernów z udziałem Clinta Eastwooda („Za garść dolarów”, „Za kilka dolarów więcej” i „Dobry, zły i brzydki”). Absolwent prestiżowej kuźni talentów – Accademia Nazionale di Santa Cecilia w Rzymie.  

Choć kojarzymy go głównie z muzyką filmową włoski Maestro komponował także utwory symfoniczne (m.in. „Tra Cielo e Terra” dedykowany Janowi Pawłowi II), wokalno-instrumentalne, organowe, a nawet klawesynowe i stał się uznanym aranżerem piosenek dla znakomitych artystów – Paula Anki, Stinga czy zespołu Pet Shop Boys.

Muzyka wspaniała jak film

Bywały filmy, do których Ennio Morricone komponował zdumiewającą bogactwem instrumentacji oprawę, a dziś wszyscy pamiętamy właściwie nie sam obraz, ale przede wszystkim dźwięk. Tylko nieliczni reżyserzy tworzyli dzieła, które przetrwały próbę czasu i są cenione na równi z muzyką włoskiego mistrza.

To niewątpliwie Sergio Leone, Roland Joffe (trudno znaleźć widza, który nie pamięta zjawiskowych utworów z „Misji”), Giuseppe Tornatore (bez sentymentalnej muzyki „Malena” nie byłaby tym samym filmem). I wreszcie Quentin Tarantino, który zaangażował Morricone do kilku swoich produkcji, w tym do „Bękartów wojny” i „Nienawistnej ósemki”.  

Za muzykę do drugiego z wymienionych filmów Tarantino włoski kompozytor otrzymał drugiego Oscara (pierwszego, honorowego odebrał w 2007 roku). Zasłużenie za partyturę pełną ciemnego i mrocznego klimatu, wyjątkowo awangardowego, jak na 87-letniego wówczas twórcę. 

Odszedł 6 lipca 2020 po powikłaniach spowodowanych złamaniem kości udowej. 

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl