Oficjalnie ogłoszony transfer Mateusza Jarmakowicza, tym samym potwierdza ostatnie doniesienia, które łączyły rosłego podkoszowego z dolnośląską drużyną. Jarmakowicz, to zawodnik grający na pozycjach 4 i 5, a swoją zawodową karierę zaczynał w 2007 roku w PGE Turowie Zgorzelec.
W następnych latach mogliśmy go oglądać w koszulce Zastalu Zielona Góra, AZS-u Koszalin, Rosy Radom, Trefla Sopot, Czarnych Słupsk, Polpharmy Starogard, Legii Warszawa czy Polskiego Cukru Toruń. Warto także wspomnieć, że w 2015 roku nowy nabytek Wojskowych grał także we Wrocławiu, gdzie w 31 meczach notował średnio 7.5 pkt., 3.1 zb. w ciągu 19 minut spędzonych na parkiecie.
W styczniu 2018 roku Jarmakowicz rozwiązał kontrakt z walczącą o awans Legią Warszawa, a kilka dni później dołączył do Elektrobud-Investment Znicza Basket Pruszków, w którym notował średnio 11.4 punktu oraz 4.5 zbiórki na spotkanie. Od maja 2018 r. podkoszowy pozostawał bez klubu. Teraz okazję do ponownego debiutu w barwach Śląska będzie miał już w sobotę, przeciwko swojej byłej drużynie.
– Moim celem jest wywalczenie awansu ze Śląskiem i nie wyobrażam sobie innego scenariusza. W przyszłym sezonie widzę siebie w ekstraklasie. Wydaje mi się, że dla dobra mojej kariery, to powinien być ostatni sezon w I lidze – mówi Mateusz Jarmakowicz, nowy-stary nabytek WKS-u.
Głównym zadaniem Jarmakowicza będzie wsparcie doświadczeniem młodej drużyny FutureNet Śląska w walce o powrót do koszykarskiej elity – w końcu smak awansu do PLK podkoszowy poznał już dwukrotnie (w barwach Zastalu i Legii).
Dla przypomnienia, w najbliższą sobotę, 12 stycznia, o godz. 18.00, we wrocławskiej hali AWF drużyna FutureNet Śląska Wrocław zagra ze Zniczem Pruszków. Sprawdźcie, jak wygrać bilety na to spotkanie.