Wydaje się, że to kobiety są najlepszymi odbiorcami filmu o Magicznym Mike’u i jego tańczących kolegach z branży, bo na ekranie obejrzą show, na jaki raczej trudno liczyć, nawet w profesjonalnych polskich klubach zatrudniających chippendalesów. Po drugie, wielu polskich mężczyzn z wyraźnym przerostem mięśnia piwnego mogłoby na seansach „Magic Mike’a XXL” popaść w kompleksy patrząc na pięknie wyrzeźbione ciała aktorów (nie tylko samego Channinga Tatuma, także Matta Bomera, czy Joe Manganiello) i ich niekwestionowany talent do tańca. Tymczasem Panie będą się bawić raczej dobrze, choć w sequelu zabrakło obecności Matthew McConaughey’a, który dosłownie elektryzował każdym pojawieniem się na ekranie.
„Magic Mike XXL” to obraz w dużej mierze tej samej ekipy co pierwowzór, choć tym razem zamiast Stevena Soderbergha reżyseruje Gregory Jacobs, a w obsadzie mamy nowe nazwiska m.in. Andie MacDowell i Jada Pinkett Smith, a także świeżo poślubiona Johny’ego Deppa, czyli Amber Heard.
Po raz kolejny będziemy oglądać, jak poczciwy cieśla Mike (Channing Tatum) wraz z chłopakami będzie chciał jednak wrócić po tym, jak porzucił pracę tancerza. O tym, że come back okaże się triumfalny przekonają się Panie podczas Kina Kobiet. Seans 23 lipca o 18.30. Bilety kosztują 16 zł, a na Panie, jak zawsze, czeka moc atrakcji i konkursów na sali.