Wystawa, która pozwala zrozumieć miasto
– Ta wystawa pozwala zrozumieć, czym jest Wrocław. Dzięki niej można go odkrywać. – mówi dr hab. Wojciech Kucharski z Ośrodka „Pamięć i Przyszłość” (Centrum Historii Zajezdnia). To właśnie pod jego kierunkiem pracowali studenci.
– Skąd się wzięły wielkie otwarte przestrzenie w samym centrum? Co było tam kiedyś? Jak miejsca, które codziennie mijamy, wyglądały 50 albo 70 lat temu? - pyta dr Kucharski. - Wystawa pokazuje, jak przez dziesięciolecia zmieniało się nasze miasto. Niektóre obiekty zniknęły bez śladu, po innych ślad pozostał tylko w nazwie, jeszcze inne zostały przeobrażone albo całkowicie zmieniły swoją funkcję. Na wystawie możemy zobaczyć m.in. Wroclavię. Wcześniej w jej miejscu był dworzec PKS, a przed wojną kościół Zbawiciela.
Nigdzie indziej tego nie zobaczycie
Wystawa (Od)nowa. Miasto przeobrażone. Wrocław ‘45 została stworzona w oparciu o unikalne i rzadko publikowane materiały pochodzące z archiwów wrocławskich i zagranicznych. Nigdzie indziej ich nie zobaczycie!
Warto także zapoznać się ze słowem wstępnym, przygotowanym przez Rafała Eysymontta, historyka sztuki, profesora Uniwersytetu Wrocławskiego, popularyzatora wiedzy o urbanistyce i architekturze Dolnego Śląska. Można się z niego dowiedzieć m.in. że zgodnie z powojennymi statystykami Wrocław był drugim jeżeli chodzi straty wojenne i to nie tylko dlatego, że cegły były potrzebne stolicy.
Razem można więcej
Jak podkreśla dr Kucharski, wystawę przygotowała bardzo interesująca grupa: adepci studiów drugiego stopnia, którzy łączą różne kompetencje. Część z nich studiowała wcześniej historię, część zajmowała się dokumentalistyką konserwatorską, historią sztuki, zarządzaniem, prawem, kontaktami z mediami, kampanią promocyjną.
– Taki interdyscyplinarny zespół ma przewagę nad innymi grupami: ci studenci nie tylko wytworzyli produkt historyczny, ale także potrafili zaprezentować go publiczności. Po tej wystawie przygotują kolejną: będzie to opowieść o tym, jak po II wojnie zmieniły się miasta Dolnego Śląska.