"Infamia", ośmioodcinkowy serial Netflixa, to wielka uczta dla oka i ucha. Barwna, pełna zwrotów akcji historia o zakazanej miłości, rodzinie, korzeniach, tolerancji, ale też o dojrzewaniu młodych ludzi, kobiecej sile i współczesnym feminizmie. Opowiedziana mądrze, bez nachalnego moralizatorstwa. A przy tym nowocześnie, z teledyskowym sznytem, pełnokrwistymi bohaterami i dolnośląskimi plenerami na dokładkę. Naszą recenzję możecie przeczytać w tekście poniżej.
Serial zdobył cztery prestiżowe nagrody na BNP Paribas Warsaw SerialCon 2024 w Warszawie:
- dla najlepszego serialu,
- za najlepszą rolę żeńską,
- za najlepszą reżyserię,
- za najlepszy scenariusz.
- Z ogromną dumą ogłaszamy, że nasz serial "Infamia", wyprodukowany dla Netflixa, zdobył aż cztery prestiżowe nagrody: najlepszy serial 2024, najlepsza rola żeńska – Zofia Jastrzębska, najlepsza reżyseria – Anna Maliszewska i Kuba Czekaj, najlepszy scenariusz – Dana Łukasińska, Anna Maliszewska i Julita Olszewska - poinformowali na Facebooku przedstawiciele Watchout Studio. - Gratulujemy wszystkim twórcom oraz całej ekipie, która swoją pasją i talentem uczyniła "Infamię" czymś wyjątkowym.
Reżyserem części odcinków "Infamii" jest pochodzący z Wrocławia Kuba Czekaj (znany z filmów "Królewicz Olch" czy "Baby Bump"). Zdjęcia, których autorem jest Dolnoślązak - Wojciech Zieliński, były kręcone m.in. w Nowej Rudzie, Wałbrzychu (na Podgórzu i Sobięcinie), w Lubachowie i na pobliskiej tamie, w Szczawnie-Zdroju, a także we wsi Maszkowice (Małopolska) i w Walii.
Zobacz zwiastun serialu "Infamia" Netflixa
Nagrodę Publiczności BNP Paribas Warsaw SerialCon 2024 zdobył serial "1670" w reżyserii Macieja Buchwalda i Kordiana Kądzieli (Netflix).